Valencia kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa - podopieczni Quique Sancheza Floresa wygrali już 6 spotkań z rzędu. Z pewnością Nietoperze będą chciały utrzymać swoją passę, jednak będzie o to niezwykle trudno, ponieważ w przeciągu kilku dni piłkarzy Ches czekają dwa trudne mecze - ligowa potyczka z Recreativo oraz spotkanie w Champions League z Chelsea Londyn. Quique jest jednak pełen optymizmu i wiary w swoich zawodników.
Przed spotkaniem z Recreativo Quique ma jeden cel: "Musimy wygrać, nie ma innej możliwości. Zwycięstwo zapewni nam komfort psychiczny przed niezwykle ważną potyczką z Chelsea." Trener pamięta ostatnią potyczkę z Recreativo, którą można określić mianem katastrofy, jednak nie przejmuje się nią: "Byliśmy osłabieni wówczas brakiem 12 zawodników, którzy leczyli urazy, bądź przechodzili rehabilitacje. Teraz możemy zagrać praktycznie najsilniejszym składem. Poza tym jesteśmy w bardzo dobrej formie. Jestem optymistą."
Valencia ma obecnie punkt straty do lidera z Madrytu i wespół z Villarrealem zajmuje 2 lokatę w La Liga. Quique jednak nie zwraca uwagę na tabelę i nie ma zamiaru bawić się w jej analizowanie. "Nie patrzymy się na tabelę, po prostu wykonujemy swoją robotę. W każdym meczu walczymy o zwycięstwo i chcemy zgromadzić jak najwięcej punktów, by na zakończenie sezonu być na czele tabeli."
Szkoleniowiec Nietoperzy powiedział również, że jedenastka, która rozpocznie spotkanie z Recreativo będzie inna niż ta z meczu z Getafe. "Każda drużyna z elity europejskiego futbolu stosuje rotację i możemy się jedynie cieszyć, iż w naszej drużynie jest wystarczająco dużo piłkarzy, by móc stosować taką taktykę. Wierzę, że zawodnicy, którzy wybiegną w niedzielę na boisko zdobędą trzy punkty." - powiedział Flores
Kategoria: Wywiady | Źródło: Marca