Strona główna

Braulio: „Nie sprowadzimy byle kogo”

Michał Świerżyński | 18.08.2012; 23:01

Jakość wygrywa z ceną

Dyrektor sportowy Valencii oświadczył, że Valencia szuka lewego obrońcy ale tylko takiego, który byłby poważnym konkurentem dla Jeremiego Mathieu. Nadal faworytem jest Francuz Aly Cissokho.

Podczas prezentacji Nelsona Valdeza dyrektor sportowy Valencii rozwiał wątpliwości, które jeszcze niedawno związane były z planowanym wzmocnieniem na lewej obronie. Celem klubu z Lewantu jest sprowadzenie zawodnika, który należałby do europejskiej czołówki. „Musimy być pewni klasy i umiejętności obrońcy, który ma wzmocnić Valencię. Nie sprowadzimy byle kogo, tylko po to żeby kogoś kupić” –skomentował Braulio.

Celem transferowym numer 1 jest teraz lewy obrońca Olympique’u Lyon, Aly Cissokho. Przed włodarzami Valencii stoi trudne zadanie-dojść do porozumienia z prezesem Lyonu, który za swojego zawodnika żąda kwoty oscylującej w okolicy 8 milionów euro. Na taką kwotę w ostateczności Valencia powinna sobie pozwolić, mając na uwadze oszczędność przy sprowadzeniu Valdeza (wypożyczenie zamiast kupna) oraz możliwej sprzedaży Pablo Hernandeza. Ten ostatni skusiłby się na ofertę z Anglii, chociaż Pellegrino wolałby, aby skrzydłowy nie opuszczał zespołu.

Na korzyść Hiszpanów w negocjacjach z Lyonem gra również czas, ponieważ liczą na wolną wolę samego zawodnika, któremu zależy na jak najszybszym transferze, dlatego też Llorente szaleńczo nie przebija ofert i nie popełnia szybkich, nieprzemyślanych ruchów. Sprowadzenie Cissokho byłoby ostatnim ruchem transferowym Valencii, która pomału zamyka kadrę na obecny sezon.

Kategoria: Spekulacje Transferowe | Źródło: Superdeporte