Turek czyni cuda
Kilka dni temu pisaliśmy o urazie Turka, który miał go wykluczyć z gry na co najmniej 2 tygodnie. Tym czasem okazuje się, że będzie on prawdopodobnie do dyspozycji trenera już w sobotę.
Pomocnik potrzebował zaledwie sześć dni, by wrócić do treningów z resztą grupy. To o tydzień wcześniej, niż zakładano. Wygląda więc na to, że zawodnik potrafi nie tylko znakomicie grać w piłkę, ale także "czynić cuda". Jeśli trener uzna to za konieczne, pomocnik wybiegnie na boisko już w sobotę.
Fizyczna odporność na ból oraz głód gry sprawiły, że Topal zrobi wszystko, by jak najszybciej wrócić na boisko. Wziął udział w treningach z resztą zespołu i je ukończył zwiększając intensywność pracy, co nie często zdarzało się innym kontuzjowanym w tak krótkim czasie.
Gracz przyznaje, że owszem odczuwa lekki ból w prawej kostce i nie czuje się zdolny do gry w 100%. Lekarze podchodzą to tego dość sceptycznie, dlatego obserwują Turka. Występ przeciwko Barcelonie zależy zatem od Unaia Emery'ego i Jordiego Candela.
Kategoria: Ogólne | Źródło: Superdeporte