Prezydent Valencii CF o niedzielnej potyczce
Manuel Llorente starał się wytłumaczyć porażkę przeciwko Atlético Madryt. Zdaniem kierownika Los Ches szanse na korzystny rezultat spadły do minimum, gdy z boiska wyrzucony został Carlos Marchena.
„To jasne, że czerwona kartka, jaką arbiter pokazał na początku spotkania Marchenie, uwarunkowała nas i zaważyła na losach całego meczu” – stwierdził.
Zapytany o postawę drużyny w pojedynku na Vicente Calderón, powiedział, że „był zadowolony z tego, co w takich warunkach zaprezentowali piłkarze”.
„Dobrze się broniliśmy, dlatego mogliśmy osiągnąć rezultat remisowy” – oznajmił. Jeśli chodzi zaś o decyzje sędziego dotyczące wykluczeń zawodników Blanquinegros, powiedział: „Czerwoną kartkę dla Marcheny widziałem i była jak najbardziej sprawiedliwa, ale co do kary dla Miguela absolutnie się nie zgadzam”.
Kategoria: Wywiady | Źródło: Superdeporte