Źródła związane z klubem potwierdzają, że budowa stadionu jest w fazie wymagającej olbrzymich nakładów finansowych i w aktualnej sytuacji klub nie może sobie pozwolić na takie wydatki.
Valencia Club de Futbol potwierdza to, o czym spekulowano od kilku tygodni – prace nad budową nowego stadionu mają zostać wstrzymane, aż do momentu, gdy klub odzyska płynność finansową.
Władze klubu przyznają, że budowa stadionu wkracza w fazę, gdzie konieczne będą ogromne nakłady finansowe, na które klub aktualnie nie może sobie pozwolić. Sytuacja ta związana jest z koniecznością nabycia materiału niezbędnego do wykonania stalowej struktury budowli. Klub zaprzecza jednak, jakoby prace miały być przerwane na stałe, mówi się raczej o wstrzymaniu prac na czas, jaki władze klubu potrzebują na zgromadzenie odpowiednich środków.
W ostatnich tygodniach liczba pracowników przebywających na placu budowy spadała z dnia na dzień, aż do momentu, gdy w bieżącym tygodniu z trudnością można było tam zobaczyć jakikolwiek ruch.
Przypomnijmy, że budowę stadiony rozpoczęto w sierpniu 2007 roku i odkąd zarząd nad klubem sprawuje ekipa dowodzona przez Vicente Soriano, mówiono o sezonie 2010-11 jako pierwszym, gdzie Valencia miała rozgrywać swoje spotkania na jednym z najnowocześniejszych stadionów w Europie.
Po wstrzymaniu prac nad konstrukcją Nou Mestalla wydaje się coraz mniej prawdopodobne, aby stadion był ukończony w tym roku, tak, aby od roku 2010 mogła się tam przenieść drużyna Valencii CF.
Brak środków na finansowanie budowy stadionu to obok nieopłaconych kontraktów piłkarzy, problemów ze sprzedażą działek pod aktualną arenę zmagań Nietoperzy oraz rosnącego zadłużenia, to kolejny problem, z którym musi się zmierzyć prezydent klubu Vicente Soriano i jego zarząd.
Kategoria: Ogólne | Źródło: Las Provincias