Strona główna

Jorge Lopez odchodzi z klubu po sezonie.

Ulesław | 23.05.2007; 13:32
Bohater ostatnich minut spotkania z Mallorcką, piłkarz, który za Rafy Beniteza miał pewne miejsce w składzie, a 4 bramkami w swoich 26 ligowych występach walnie przyczynił się do zwycięstwa w lidze - po sezonie odchodzi z Valencii, gdyż kończy mu się kontrakt z klubem. Na wczorajsze konferencji prasowej, piłkarz motywował swą decyzję, którą choć z bólem, podjąć musiał.

Jorge do Valencii trafił w sezonie 2003/04 z klubu lokalnego i najbliższego rywala Valencii - Villarreal. Szybko zdobył zaufanie ówczesnego szkoleniowca - Rafy Beniteza i stał się podstawowym graczem zespołu, w którym zaliczył 26 ligowych występów, zdobywając także 4 bramki. Oprócz tego, Jorge zdobył także bramkę w przygotowaniach przedsezonowych, co obecnie stanowi cały jego strzelecki dorobek w barwach Valencii. W sezonie 2004/05 Jorge trafił do Realu Mallorca na roczne wypożyczenie, gdzie również spisywał się dobrze, i rozegrał 29 spotkań, w których raz trafił do siatki rywali. W kolejnym sezonie wystąpił tylko w 5 spotkaniach, gdyż groźna kontuzja jakiej się nabawił, wyeliminowała go z gry na długie miesiące. Powrót do gry to dopiero obecny sezon, w którym - na dzień dzisiejszy - Jorge rozegrał zaledwie 466 minut, występując w 22 spotkaniach - 19-krotnie jednak wchodząc tylko na ostatnie minuty meczu z ławki rezerwowych. Jorge Lopez zaliczył jednak występy we wszystkich trzech rywalizacjach, w których brała udział Valencia - grał w lidze, Pucharze Króla i Lidze Mistrzów, w każdych rozgrywkach raz będąc piłkarzem pierwszego składu.

Brak zaufania ze strony Quique Floresa, który na pozycji prawego skrzydłowego dysponuje jeszcze wartym 25 mln euro Joaquinem i znakomicie spisującym się w tym sezonie Miguelem Angelem Angulo, spowodowały, że obie strony zdecydowały się nie przedłużać kontraktu.

Podczas wczorajszej konferencji, Jorge Lopez tłumaczył, iż ławka rezerwowych, nawet klubu tak świetnego jak Valencia, nie jest tym, o czym ten 29-letni piłkarz marzy. I chociaż chciałby grać w Valencii, Jorge Lopez zdaje sobie sprawę, że nie może liczyć na częste powołania, z powodu wysokiej konkurencji na jego pozycji, co choć jest bardzo przykre dla każdego zawodnika, nie może być przedmiotem frustracji, bowiem to trener, a nie zawodnik, desygnuje wyjściową jedenastkę.

W związku z planowanym odejściem Jorge Lopeza, w imieniu Redakcji, oraz Wszystkich Kibiców Valencii, chciałbym złożyć gorące podziękowania dla Jorge Lopeza, za wszystkie występy w barwach "Nietoperzy", i życzyć powoli żegnającemu się już z klubem i kibicami piłkarzowi, udanych występów w barwach innego zespołu.
Amunt Jorge Lopez!

Kategoria: Spekulacje Transferowe | Źródło: Las Provincias