Strona główna

Optymista Del Horno

Zibi | 03.05.2007; 17:25
Jak koledzy, tak i Del Horno. Lewy obrońca Valencii jest przekonany o tym, że „Los Ches” są jeszcze w stanie wyprzedzić Barcelonę i resztę stawki. Kluczem do mistrzostwa okazać się mają wyjazdowe spotkania Nietoperzy.

- „Nie możemy się oglądać na resztę zespołów. Co prawda, potknięcia naszych rywali będą ważne, ale mistrzostwo możemy wywalczyć tylko sami poprzez systematyczność w wygrywaniu. Pozostało sześć spotkań i naszym celem jest komplet punktów w każdym z nich.”

Co w takim razie powiesz o najbliższym rywalu?
„Musimy podejść do tego spotkania jak do każdego innego. Deportivo to silny zespół z dużymi aspiracjami. Na ich nieszczęście zajmują w tym roku słabą lokatę w Primera, dlatego też będą chcieli jak najlepiej wypaść w tych ostatnich ligowych meczach. Trzeba przełamać złą passę meczów wyjazdowych i podreperować te statystyki. Liga będzie w naszym zasięgu, tak jak jest w innych drużynach, tylko wtedy kiedy osiągniemy stabilność w odnoszeniu zwycięstw poza domem.”

W czołówce nie ma już łatwych rywali, nieprawdaż?
„Tak, zwłaszcza Barcelona, która wciąż utrzymuje niezłą formę i odnosi kolejne zwycięstwa. Real Madryt jest świetną ekipą, a wydaje mi się, iż mają szanse na wyprzedzenie drużyny Franka Rijkaarda. Najtrudniej z kolei ma Sevilla. Walczy na trzech frontach, co może być wyczerpujące. Ciekaw jestem, który z pucharów stawiają na pierwszym miejscu, a jaki przypadnie im odebrać. Uważam, że już po zdobyciu 5 zwycięstw znajdziemy się na szczycie tabeli.”

Jak się czujesz po kontuzji?
„Mogę powiedzieć, iż trochę odżyłem. Jestem przygotowany na każde spotkanie i w każdej chwili do dyspozycji trenera. Szkoda, że tak wielu kolegów razem ze mną wypadło ze składu w ciągu tego sezonu. Większość już swoje urazy ma za sobą, z czego na pewno zadowolony jest Quique. Mam nadzieję, że od tej pory nieszczęścia będą omijały mnie i drużynę.”

Radość na treningach w pana przypadku jest bardzo widoczna…zresztą nie tylko w pana…
„Cieszymy się z tego, że możemy w pełnym składzie wybiegać na murawę. Jesteśmy jak rodzina. To motywuje do walki, do gry…ja raduje się dodatkowo z faktu, że jestem w pełni zdrów.”

Kategoria: Wywiady | Źródło: Valenciacf.es