Strona główna

Pinto: „To zagranie było nieumyślne”

Zdzisław Lewicki | 02.02.2012; 20:29

Wyjaśnienia piłkarza

José Manuel Pinto zapewnił po wczorajszym spotkaniu, że zatrzymanie futbolówki ręką poza polem karnym było przypadkowe. "Poślizgnąłem się i zatrzymałem się na piłce. To nie było celowe" – przekonywał rezerwowy bramkarz Barcelony.

Tuż po upływie kwadransa środowego spotkania na Mestalla Pablo Piatti zagrał długie podanie w kierunku Roberto Soldado. Najskuteczniejszy obecnie hiszpański napastnik wyprzedził wszystkich zawodników drużyny gości i zabierał się za obiegnięcie Pinto, kiedy ten zatrzymał piłkę ręką poza polem karnym. Niczego niestosownego w tej sytuacji nie dostrzegli ani González González, ani jego asystenci.

Zobacz zagranie Pinto: VCF Video.

"To zagranie było nieumyślne. Ruszyłem do piłki i dotknąłem ją pachą". 36-latek stwierdził, że nie wie, czy ten incydent mógł przesądzić o przebiegu meczu i jego końcowym wyniku.

Pracę sędziów skrytykował Manuel Llorente. "Zagranie było oczywiste. Widziało je 49 000 widzów zgromadzonych na trybunach" – powiedział prezydent Valencii.

"Istnieją drużyny, które zazwyczaj mówią o arbitrach. My o nich nie rozmawiamy, ale niektóre robią to przez cały tydzień. Sędziowie nie zauważyli zdarzenia z początku meczu, chociaż zobaczył to cały stadion. Jeśli nie wspomina o tym pierwsza drużyna w tabeli, robi to druga. My, trzeci zespół ligi, wolimy o tym nie mówić".

Kategoria: Wywiady | Źródło: Las Provincias