Strona główna

Porażka na Wanda Metropolitano

Artur Lipka | 25.01.2021; 00:03

Złego dobre początki

Valencia przegrywa na wyjeździe z Atletico Madryt 1:3. W pierwszej połowie „Los Ches" mogli mieć nadzieje, by zdobyć na Wanda Metropolitano chociaż punkt, ale liderzy La Ligi szybko je pogrzebali. Gole dla gospodarzy zdobyli Joao Felix, Luis Suarez i Angel Correia. Honorowe trafienie dla Valencii strzelił Uros Racic.

Mecz zaczął się dynamicznie, w pierwszych minutach obie ekipy wytworzyły sobie kilka okazji. Z bramkarzy pierwszy skapitulował Jan Oblak. W 11. minucie Jose Gaya podał przed pole karne do Urosa Racica. Niepilnowany Serb wykorzystał wolną przestrzeń i idealnie przymierzył się do strzału, który poleciał prosto w okienko. Przepiękny gol, Oblak był bez szans.

Prowadzenie „Nietoperzy" podjudziło piłkarzy prowadzonych przez Cholo Simeone. Natychmiast ruszyli do odrobienia strat i po kilkunastu minutach udało im się to. W 23. minucie po rzucie rożnym. Thomas Lemar świetnie dośrodkował na dalszy słupek, gdzie Joao Felix uwolnił się spod krycia Correii, który zdawał się nie wiedzieć, co się dzieje za jego plecami. Skrzydłowy Atletico kopnął piłkę dość wysoko i zmylił Jaume, po którego rękawicy futbolówka odbiła się do bramki.

Gospodarzom remis oczywiście nie wystarczał i w dalszym ciągu parli na bramkę rywali. Jednakże najlepsza okazja Atletico do końca 1. połowy została zmarnowana przez Marcosa Llorente, którego strzał z krawędzi pola karnego przeleciał tuż obok lewego słupka.

Druga część spotkania zaczęła się dla Valencii bardzo źle. Urazu nabawił się Mouctar Diakhaby i jego wymuszona zmiana mocno wpłynęła na pogorszenie gry obronnej „Los Ches".

Drugi gol dla Atletico padł niedługo później. W 54. minucie Joao Felix ograł Hugo Guillamona podając na wybieg do Luisa Suareza. Spóźniony Correia i reszta obrońców nie zdołali powstrzymać Urugwajczyka, który precyzyjnym strzałem pokonał Jaume, umieszczając piłkę tuż przy dalszym słupku. Atletico wychodzi na prowadzenie.

„Nietoperze" spróbowały jeszcze odwrócić sytuację, ale dogodna okazja została zaprzepaszczona. Maxi Gomez po przyjęciu piłki w polu karnym, strzelił po ziemi, ale bez większego problemu piłkę wyłapał Oblak. Piłkarskie przysłowie mówi, że niewykorzystane okazje lubią się mścić, a ta zrobiła to brutalnie i szybko.

W 72. minucie Marcos Llorente wybiegł do idealnego podania posłanego na wolne pole. Mając dużo miejsca, pomocnik Atletico rozejrzał się i dostrzegł wbiegającego na 6. metr Angela Corree. Argentyńczyk takiej szansy nie zmarnował i z bliskiej odległości pokonał Jaume. Tym samym ustalono wynik spotkania na 3:1. Napastnik Atletico miał jeszcze okazję na strzelenie jeszcze jednego gola, ale nie wykorzystał świetnego podania od Lucasa Torreiri i nie trafił do prawie pustej bramki.

Na tym zakończyły się emocje i po kilku minutach sędzia zagwizdał po raz ostatni. Atletico kontynuuje marsz po mistrzostwo, zaś Valencia schodzi na ziemię po kilku lepszych wynikach z ostatnich spotkań.

La Liga, 20. kolejka

Atletico Madryt - Valencia CF 3:1 (1:1)

Bramki: Uros Racic (11'), Joao Felix (23'), Luis Suarez (54'), Angel Correia (72')

Atletico Madryt: Oblak; Vrsaljko (46' R. Rodi), Savic, Giménez, Mario Hermoso, Carrasco; Marcos Llorente (75' G. Kondogbia), Koke, Lemar (85' L. Torreira); Joao Félix (62' A. Correia) y Luis Suárez

Valencia: Doménech; Correia, Paulista, Diakhaby (47' H. Guillamon), Gayà; Musah (79' Jason), Racic (80' K. Koindredi), Soler, Cheryshev (58' G. Guedes); Vallejo (79' K. Gameiro), Maxi Gómez

Kategoria: Składy | Źródło: własne | fot. Las Provincias