Strona główna
Dyrektor sportowy Valencii- Amedeo Carboni w dniu wczorajszym po raz pierwszy oficjalnie potwierdził, iż chce sprowadzić do Blanquinegros nowego napastnika. Latem były boczny obrońca Los Ches sprowadził do drużyny Francesco Tavano, który okazał się kompletnym niewypałem i już opuścił Estadio Mestalla. Teraz mówi się, iż na celowniku Włocha jest norweski napastnik Lyonu- John Carew.

Zawodnika tego nie trzeba nikomu przedstawiać. Urodzony 5 września 1979 roku Norweg grał już w Valencii. W 2000 roku Nietoperze kupiły z Rosenborga Trondheim tego rosłego napastnika (193 cm wzrostu). Przez trzy lata rozegrał on 84 spotkania ligowe, w których dwudziestokrotnie pokonał bramkarzy rywali. Na sezon 2003/2004 wypożyczony został do Romy, następnie sprzedano go do tureckiego Besiktasu. Tam grał zaledwie rok, gdyż znalazł uznanie w oczach szefów Olimpique Lyon i przeniósł się do Francji, gdzie gra do dziś.

Carboni spotkał się z Juanem Galiano- głównym dyrektorem zespołu i jest zadowolny z przebiegu spotkania. Sprowadzenie Carew'a spotkało się z pozytywną reakcją Quique Sancheza Floresa. Co dalej? Dowiemy się w najbliższych dniach.

Nowy kontrakt dla Canizaresa i Ayali

Carboni ogłosił, iż odwołał swą wyprawę do Republiki Konga, gdzie miał obserwować Mistrzostwa Afryki U-20. Powodem są ważne sprawy, jakie Włoch musi załatwić na miejscu, w Hiszpanii. Wielce prawdopodobne jest, iż już w dniu jutrzejszym zostanie oficjalnie ogłoszone przedłużenie kontraktu z Santiago Canizaresem. Carboni powiedział, iż ma również zamiar podjąć rozmowy z Gustavo Mascardim- agentem Roberto Fabiana Ayali w sprawie pozostania Argentyńczyka na Mestalla.

Kategoria: | Źródło: levante-emv.com