Ku zaskoczeniu kibiców na liście zawodników powołanych na spotkanie Pucharu Króla z Getafe nie znalazł się trzeci bramkarz- Juan Luis Mora. Były zawodnik Levante mimo iż od roku nie pojawił się na boisku zawsze dostawał powołanie na mecze pucharowe. Tym razem stało się jednak inaczej. Co może być przyczyną? Mora nie mówi o żadnym konflikcie z trenerem, jednak przyznaje, że "minęło już mnóstwo czasu, od kiedy Quique Sanchez Flores ostatni raz z nim rozmawiał."
Mora przyznaje, że nie jest zaskoczony brakiem powołania. Jest on jednym z tych zawodników, którzy są co tydzień pomijani przy ustalaniu listy piłkarzy powołanych na mecz. W spotkaniach pucharowych był rezerwowym, podczas gdy w pierwszym składzie grał Butelle. Tym razem jednak powołanie otrzymał Canizares.
"Nawet nie wiem, czego ode mnie oczekuje trener. Solidnie trenuję razem z innymi, ale Flores od dawna nie zamienił ze mną ani słowa i nie wiem, czy mnie widzi w drużynie, czy nie. Nie potrafię także powiedzieć nic o swojej przyszłości. Jestem otwarty na rozmowy z władzami zespołu."- powiedział golkiper
Mora przyznaje, że nie jest zaskoczony brakiem powołania. Jest on jednym z tych zawodników, którzy są co tydzień pomijani przy ustalaniu listy piłkarzy powołanych na mecz. W spotkaniach pucharowych był rezerwowym, podczas gdy w pierwszym składzie grał Butelle. Tym razem jednak powołanie otrzymał Canizares.
"Nawet nie wiem, czego ode mnie oczekuje trener. Solidnie trenuję razem z innymi, ale Flores od dawna nie zamienił ze mną ani słowa i nie wiem, czy mnie widzi w drużynie, czy nie. Nie potrafię także powiedzieć nic o swojej przyszłości. Jestem otwarty na rozmowy z władzami zespołu."- powiedział golkiper
Kategoria: | Źródło: marca.com