Wielkimi krokami zbliża się rok 2007. Redaktor serwisu AS.com, Alberto Iranzo, przeanalizował co może się wydarzyć w tym czasie w klubie ze stolicy Lewantu.
Czy Villa odejdzie?
Podobno w ostatnich miesiącach napłynęły dwie, poważne oferty. Jedna z Hiszpanii, jedna z Anglii. Juan Soler bardzo ceni tego zawodnika i raczej nie pozwoli mu odejść. 'El Guaje' aktualnie zarabia 1.8 mln € rocznie i jest zaledwie jedna trzecia tego, co dostają Eto'o, Drogba, czy Rooney. Jednak Villi, to nie przeszkadza i w wywiadach powtarza, że chce pozostać na Mestalla. Gdyby Hiszpan zażądał 3 mln €, a nadal strzelałby tyle bramek, myślę, że zarząd by się zgodził na jego warunki. Tylko co na to reszta piłkarzy?
Czy opcja ściągnięcia C. Ronaldo jest jeszcze aktualna?
Gdyby rzeczywiście doszło do takiego transferu, to byłby to niewątpliwie hit. Jednak ów transfer jest raczej nierealny, zresztą Manchester wie, że Valencia wypłaciła 25mln € na Joaquina i pewnie zażądałby podobnej kwoty za swojego portugalskiego cracka.
Kto zostanie? Carboni czy Quique?
Trener ma kontrakt do 2008 roku i jeśli klub chciałby się go wcześniej pozbyć, to musiałby zapłacić odszkodowanie. Carboni podobno już ma kilku kandydatów na jego miejsce (Prandelli, Lippi, Juande). Prezydent klubu, póki co, nie chce słyszeć o zmianie trenera. Bliżej odejścia byłby Carboni, który po za Morientesem nie przeprowadził żadnego dobrego transferu. Mimo to, najprawdopodobniej obydwaj będą kontynuować swoją pracę.
Klub nadal będzie stawiał na wychowanków?
Dyrektor sportowy nie raz powtarzał, iż klub będzie dawał szansę młodym i zdolnym wychowankom. Zatem po co ściągał Tavano, del Horno i Joaquina? Media spekulowały, że Nietoperze są zainteresowane Chivu, Hildebrandem, Raulem Garcia i J. Andrade. Zatem czy ktoś z wcześniej wymienionych zawita na Mestalla, czy też klub sięgnie po wychowanków, dowiemy się niebawem.
Czy Villa odejdzie?
Podobno w ostatnich miesiącach napłynęły dwie, poważne oferty. Jedna z Hiszpanii, jedna z Anglii. Juan Soler bardzo ceni tego zawodnika i raczej nie pozwoli mu odejść. 'El Guaje' aktualnie zarabia 1.8 mln € rocznie i jest zaledwie jedna trzecia tego, co dostają Eto'o, Drogba, czy Rooney. Jednak Villi, to nie przeszkadza i w wywiadach powtarza, że chce pozostać na Mestalla. Gdyby Hiszpan zażądał 3 mln €, a nadal strzelałby tyle bramek, myślę, że zarząd by się zgodził na jego warunki. Tylko co na to reszta piłkarzy?
Czy opcja ściągnięcia C. Ronaldo jest jeszcze aktualna?
Gdyby rzeczywiście doszło do takiego transferu, to byłby to niewątpliwie hit. Jednak ów transfer jest raczej nierealny, zresztą Manchester wie, że Valencia wypłaciła 25mln € na Joaquina i pewnie zażądałby podobnej kwoty za swojego portugalskiego cracka.
Kto zostanie? Carboni czy Quique?
Trener ma kontrakt do 2008 roku i jeśli klub chciałby się go wcześniej pozbyć, to musiałby zapłacić odszkodowanie. Carboni podobno już ma kilku kandydatów na jego miejsce (Prandelli, Lippi, Juande). Prezydent klubu, póki co, nie chce słyszeć o zmianie trenera. Bliżej odejścia byłby Carboni, który po za Morientesem nie przeprowadził żadnego dobrego transferu. Mimo to, najprawdopodobniej obydwaj będą kontynuować swoją pracę.
Klub nadal będzie stawiał na wychowanków?
Dyrektor sportowy nie raz powtarzał, iż klub będzie dawał szansę młodym i zdolnym wychowankom. Zatem po co ściągał Tavano, del Horno i Joaquina? Media spekulowały, że Nietoperze są zainteresowane Chivu, Hildebrandem, Raulem Garcia i J. Andrade. Zatem czy ktoś z wcześniej wymienionych zawita na Mestalla, czy też klub sięgnie po wychowanków, dowiemy się niebawem.
Kategoria: | Źródło: AS.com