Strona główna

Jest jeszcze szansa?

Tapczan | 29.08.2006; 11:33
Pomimo wielu gorzkich słów, jakie Roberto Ayala wypowiedział niedawno pod adresem Juana Solera i Amedeo Carboniego, sternik lewantyńskiego klubu nie traci nadziei, ze spór z argentyńskim defensorem można jeszcze rozwiązać. Prezydent Valencii w dalszym ciągu skłonny jest dotrzymać danego piłkarzowi słowa i wyciągnął rękę na zgodę w jego kierunku.

”Ayala zostanie w klubie na kolejny sezon” – zapewnił na wstępie Soler, zaprzeczając przy tym doniesieniom o tym, że Argentyńczyk nie zostanie zgłoszony do rozgrywek ligowych. ”Przedłużenie z nim kontraktu jest teraz naszym priorytetowym celem, a jego osiągnięcie, byłoby najlepszym transferem przeprowadzonym przez nas tego lata”.

”Dałem mu słowo w Pampelunie i zamierzam go dotrzymać. Pozostawiamy dla niego otwarte drzwi i jeśli Ayala zmieni swoje zdanie, prosiłbym, by wszyscy kibice nagrodzi go za to olbrzymim aplauzem. W życiu zdarzają się sytuację, których potem gorzko żałujemy, a Fabian, za wszystko co uczynił dla tego klubu, zasługuje na szacunek i oklaski każdego Valencianisty” – zakończył prezydent ”Blanquinegros”.

Kategoria: | Źródło: lasprovincias.es