Strona główna

Spotkania Joaquina z Loperą.

Ulesław | 27.08.2006; 16:09
Jeszcze wczoraj, po zakończeniu wygranego przez Valencię meczu z Betisem, właściciel Verdiblancos- Manuel Ruiz de Lopera spotkał się w siedzibie swojego klubu z Joaquinem, aby uzgadniać ostateczne decyzje dotyczące transferu. I chociaż włodarze klubu z Andaluzji najchętniej jeszcze negocjowaliby ofertę, wydaje się że ostateczne porozumienie jest kwestią godzin.

Pomysłów na negocjacje włodarzom Betisu na pewno nie brakuje. Okazało się bowiem, że działacze klubu chętniej niż umówione 25 mln euro, widzieliby ofetę nieco mniejszą, ale w ramach której do Verdiblancos dołączyłby któryś z zawodników Valenci. I tu pomysłów znów było kilka. Oczywiście nie byłby to Mario Regueiro, gdyż sprawa jego trasferu upadła już dawno. Jose Leon, prezes Betisu, najchętniej widziałby w swoim klubie okrytego niechlubną sławą Roberto Ayalę. Jednak prezydent Valenci- Juan Soler odrzucił taką ofertę, byćmoże bojąc się, że Ayala i tak nie zgodziłby się na taki transfer, więc nie było sensu przeciągać negocjacji w nieskończoność. Kolejny pomysł rozwiązania transferu był już autorstwa znienawidzonego we Walencji właściciela Betisu - Manuela Lopery. Otóż Lopera chciałby w klubie widzieć albo Jamiego Gavilana, albo Miguela Angela Angulo. Jednak i takie propozycje zostały przez włodarzy Valenci odrzucone. Tak więc najprawdopodobniej (o ile w przypadku negocjacji z włodarzami Betisu można wyliczać jakiekolwiek prawdopodobieństwo...) Joaquin trafi na Mestalla za umówione 25 mln euro.

I chociaż większość kibiców Valenci zapewne nie wie już co myśleć o całej sprawie, z pewnością jednak wie co myśleć o właścicielu Betisu, powoli traci nadzieje że transfer kiedykolwiek dojdzie do skutku, to podczas wspomnianego spotkania, wszystkie warunki transferu miały być ostatecznie uzgodnione. Podczas spotkania, przeciągającego się do późnej nocy, przygotowano już wszystkie dokumenty, potrzebne do finalizacji transferu. Lopera poprosił także o przesłanie poręczenie przelania 25 mln euro na konto Betisu w ramach finalizacji transferu, podpisanego przez Bautiste Solera- ojca prezesa Valenci oraz głównego udziałowca lewatyńskiego klubu, który to dokument niedługo potem trafił do rąk Lopery.

Wszystko więc wskazuje na to, że kres wielodniowych negocjacji jest sprawą kilku godzin, a Joaquin byćmoże dziś, lub jutro, zostanie oficjalnie piłkarzem Valenci.

Kategoria: | Źródło: lasprovincias.es