Konferencja Lay Hoon: Trudne zadanie przed Suso
Na konferencji prasowej zorganizowanej przez klub, pojawiła się pani prezydent. Wypowiedziała się o najważniejszych kwestiach odnośnie zespołu, zarówno w krótkiej jak i dłuższej perspektywie.
Na początku pani prezydent wypowiadała się w kwestii nowego szkoleniowca:
Gary Neville opuszcza klub, a jego miejsce do końca sezonu zajmie Pako. Dziękujemy mu za to, że podjął to wyzwanie, które jest bardzo wymagające. Mimo tego zdecydował się i patrzymy z optymizmem w przyszłość, liczymy na jego przywództwo, zaangażowanie i chęć liderowania temu zespołowi. Musimy walczyć każdego dnia, żeby to się powiodło i żebyśmy skończyli ten sezon udanie.
Po czym dodała, apelując do kibiców:
Oczywiście, że przechodzimy przez bardzo trudny czas, cierpimy, zarówno kibice jak i my, zarządzający klubem, ja także. Najważniejsze jest jednak dla mnie, aby przypomnieć wszystkim, że jesteśmy silnym klubem i poradzimy sobie z problemami, musimy wykonać świetną pracę, wykazać najwyższy poziom zaangażowania przez resztę sezonu. Nic nie jest skończone, będziemy walczyć każdego dnia, w każdym meczu i musimy być zjednoczeni.
Wypowiedziała się na temat krytyki Lima:
Meriton ma wiele inwestycji na całym świecie i Valencia nie jest największą, ale muszę zapewnić, że w tym momencie jest absolutnie najważniejsza i priorytetowa. Peter nie może tu być cały czas, ale to nie oznacza, że nie jest zaangażowany, dokładnie wie co się dzieje w klubie. Wszyscy w Singapurze rozumieją, że skoro wysłał mnie tutaj, to jest to dla niego najważniejszy projekt. Fani muszą to zrozumieć.
Nawiązała do letnich planów transferowych:
Suso już planuje zmiany na następny sezon. Stoi przed ogromnym zadaniem ww letnim okienku transferowym. Byliśmy z nim przez dwa dni w Singapurze, Peter chciał poznać pomysły Suso na następny sezon, poznać opinie na temat silnych i słabych stron.
Po czym enigmatycznie dodała:
Nie mogę zagwarantować, że żaden ważny zawodnik nie opuści klubu. Sytuacja jest skomplikowana. Nie jesteśmy jednak w momencie, w którym musielibyśmy sprzedawać kogoś konkretnego. Wszystko zależy od tego czy zawodnicy wierzą w nasz projekt i jakie oferty otrzymają. Będziemy się starać utrzymać zawodników, ale pieniądze są ważnym czynnikiem.
Wypowiedziała się także na temat planów długofalowych:
Nie chcemy zrobić z Valencii klubu azjatyckiego, chcemy, żeby w pewnym momencie był on prowadzony przez kogoś stąd i to jest ważne dla Meriton i samego Lima. Nadejdzie taki czas, że znajdziemy osobę odpowiednią do objęcia mojego stanowiska, osobę stąd, która będzie reprezentowała nas, ale przede wszystkim klub. To jest część naszego podejścia do zarządzania, sama nie wyobrażam sobie sytuacji, w której byłabym tu przez kolejne 10 czy 20 lat, ale jestem zaangażowana w to co robię, chcę tu pozostać przynajmniej do otwarcia nowego stadionu.
Kategoria: Wywiady | Źródło: SuperDeporte