Awans do półfinału po niezłym meczu
Podopieczni Neville’a zagrali lepiej niż na własnym boisku i przede wszystkim osiągnęli cel w postaci awansu do półfinału rozgrywek Pucharu Króla. Na szczególne wyróżnienie zasłużyli Enzo i Ryan.
Oceny redakcji w skali od 1 do 10:
Ryan (7,5): Solidny. Kolejny dobry mecz australijskiego bramkarza. Zaliczył kilka bardzo pewnych interwencji i jedną efektowną paradę.
Barragán (5,5): Poprawny. Nie wyróżnił się niczym szczególnym… poza charakterystyczną maską.
Mustafi (6): Niezły. Całkiem dobry mecz w wykonaniu Niemca. Nie popełnił żadnych znaczących błędów, motywował kolegów.
Abdennour (6,5): Konsekwentny. Forma defensora zdaje się rosnąć z meczu na mecz. Ten był kolejnym, w którym zaprezentował spokój i zdecydowanie.
Jose Gayà (7): Wyróżniający się. Bardzo dobre spotkanie w wykonaniu lewego obrońcy. Często bywał na połowie rywala, dobrze radził sobie z zadaniami w destrukcji.
Enzo Pérez (8): Maestro. Przeciwnik co prawda wymagający nie był, ale zwłaszcza w pierwszej połowie Argentyńczyk pokazał co to znaczy być defensywnym pomocnikiem z prawdziwego zdarzenia. Dużo biegał, często odbierał piłkę rywalom, a jeśli trzeba było, pomagał także w rozegraniu. Jego ocena byłaby jeszcze wyższa gdyby nie osłabł w drugiej połowie i nie zaliczył dwóch strat tuż przed zejściem z boiska.
Andre Gomes (6,5): Asystent. Pokazał się z lepszej strony niż w ostatnich meczach i przede wszystkim zaliczył asystę przy trafieniu Rodrigo. Nadal jednak liczymy na szybki wzrost formy Portugalczyka.
Parejo (6,5): Przyzwoity. Dani gra znacznie lepiej odkąd nie jest ustawiany na pozycji defensywnego pomocnika. Nie był to może szczególnie udany występ, ale zaliczamy na plus.
Rodrigo Moreno (6,5): Strzelec. Niemożliwe stało się możliwe. Rodrigo w końcu strzelił bramkę. Szkoda, że poza tym nie wyróżnił się niczym specjalnym.
Piatti (6): Pracuś. Biegał dużo, jak zwykle i w końcu pokazał kilka udanych zagrań. Wciąż dużo brakuje mu do topowej formy, ale to była najlepsza wersja Piattiego od kilku spotkań.
Negredo (6): W porządku. Miał świetną okazję do strzelenia bramki, ale trafił w boczną siatkę. Mógł też pokusić się o lobowanie bramkarza w dogodniej sytuacji (nieporadnie podawał do Piattiego). Zrobił jednak trochę „czarnej roboty” więc ogólna ocena jest pozytywna.
Feghouli (5): Obiecujący. Wrócił po kontuzji i zagrał w końcówce spotkania. Widać brak rytmu meczowego, ale kilka zagrań i przede wszystkim duży zapał do gry pozwalają nam być spokojnymi o Fega.
Danilo (4): Nieprzekonujący. Grał krótko i znów niewiele dał drużynie. Nie przekonuje nas od dłuższego czasu.
Neville (6): Był to jeden z lepszych meczów pod wodzą Neville’a. Trzeba przyznać, że Las Palmas nie należy do wymagających przeciwników, ale cel został osiągnięty i Anglikowi należy się dobra ocena za ten mecz.
Kategoria: Składy | Źródło: własne