Strona główna
Objęcie stanowiska szkoleniowca Los Ches przez Ronalda Koemana może skomplikować sytuację niektórych zawodników, a w szczególności tych, którzy mieli niemal pewne miejsce w składzie za czasów Quique Sanchez Floresa.

Jednym z nich jest wychowanek klubu - Raul Albiol. Hiszpan znał Floresa jeszcze z czasów gry w Getafe i to dzięki niemu jego kariera nabrała rozpędu. W tym sezonie stoper zagrał w niemal wszystkich meczach o punkty, z wyjątkiem spotkania z Mallorcą, w którym musiał pauzować za czerwoną kartkę. Po przyjściu Koemana, Albiol od dwóch meczów siedzi na ławce. Najpierw w pojedynku z Rosenborgiem musiał ustąpić miejsca Caneirze, a następnie w spotkaniu z Murcią jego pozycję zajął powracający po kontuzji Marchena.

Kolejnym, który może czuć się zagrożony jest Emiliano Moretti. Włoch podobnie jak Albiol wystąpił w każdym spotkaniu o punkty w tym sezonie, tymczasem w ostatnim meczu musiał pogodzić się z rolą rezerwowego na korzyść Marco Caneiry. Dodatkowo Moretti podczas dzisiejszej sesji treningowej nabawił się kontuzji kostki i podczas przerwy spowodowanej meczami reprezentacji nie będzie mógł się wykazać na treningach.

Ostatnim zagrożonym jest Jaime Gavilan. Wychowanek, choć nie miał dużej szansy na pokazanie się z powodu zerwania więzadeł krzyżowych w zeszłym sezonie, to jednak jest kreowany na następcę Vicente. Przyjście Koemana może spodowodać, że lewoskrzydłowy nie będzie nawet uwzględniany w meczowej osiemnastce kosztem Juana Manuela Maty. Holenderski szkoleniowiec podobno woli wychowanka Realu Madryt, bowiem jest on bardziej wszechstronny i może występować nie tylko na lewej flance, ale także jako mediapunta, czyli cofnięty napastnik (nie mylić z rozgrywającym!).

Kategoria: Ogólne | Źródło: Marca