Strona główna

Valencia vs. Rayo — zapowiedź

Krystian Porębski | Marcin Śliwnicki | 13.12.2014; 16:16

Zmiana w żelaznej jedenastce

Kolejne starcie z Rayo, kolejne zagwozdki dla Nuno. Szkoleniowiec postanowił zerwać z żelazną jedenastką i w składzie powinniśmy spodziewać się przynajmniej jednej zmiany. Czy to przyniesie zamierzony efekt?

Z lotu Nietoperza

Na pytania odpowiedział Marcin Śliwnicki

Rodrigo trafia na ławkę, czy to prawidłowa decyzja i czy pomoże mu w odzyskaniu formy? Co sądzisz o informacjach, które obiegły walenckie media, odnośnie kwoty odstępnego — 30 mln €, za Moreno?

Nie wiem czy to pomoże w odzyskaniu formy, ale myślę, że będzie z korzyścią dla drużyny, ponieważ Rodrigo obecnie daje jej bardzo niewiele. Nie można mu zarzucić, że się nie stara czy nie pracuje na boisku, ale jego poczynania są niesamowicie bezproduktywne. Czy jest wart 30 mln? Ja osobiście wolałbym dwa dobre, przemyślane transfery za taką kwotę.

De Paul najprawdopodobniej wywalczył miejsce w pierwszym składzie, czy ma szanse pozostać w nim na dłużej, zwłaszcza w perspektywie ewentualnego transferu Gaitana?

Szanse na pozostanie w wyjściowej „11” oczywiście ma. Natomiast wydaje się, że łatwo o to nie będzie. Tym bardziej w perspektywie kolejnych wzmocnień. W tym wypadku jest jednak ciężko wyrokować, bo wszystko będzie zależało od decyzji personalnych Nuno, a te ostatnio ciężko przewidzieć.

To drugi, z trzech grudniowych meczów z Rayo, Nuno ma patent na ekipę z Madrytu, czy powtórzenie wyniku w lidze będzie problematyczne?

Jeśli „Nietoperze” zaprezentują się tak jak ostatnio, to na pewno będzie problematyczne. Pytanie czy Nuno znalazł sposób na poprawę jakości w grze Valencii. A to okaże się wieczorem.

Transfer Enzo wydaje się być prawie pewny. Wiemy, że w styczniu Mestalla opuszczą Zuculini i Augusto. Nuno gra jednak żelazną jedenastką, kogo więc zastąpi Perez?

Najbardziej prawdopodobne, że ze składu wypadnie Fuego. Choć według wielu to najsłabsze ogniwo środka pola, to paradoksalnie zastąpienie klasycznego „przecinaka” bardziej ofensywnym Enzo może się okazać wielkim ryzykiem - wszyscy wiemy jak kończą się braki asekuracji.

Z obozu rywala

W Copa del Rey zarówno Valencia jak i Rayo wyszły w nieco odmiennych składach, niż te, które zazwyczaj grają w lidze. Tym razem powinniśmy się spodziewać pierwszego garnituru z obu stron. Jak pisaliśmy przed poprzednim spotkaniem, historia pojedynków zawsze wskazuje Valencię jako rywala. Rayo jest w tym sezonie jednak bardzo stabilnym zespołem, który potrafi zagrać na wysokim poziomie.

Poprzednia kolejka to starcie z Sevillą. Podopieczni Paco Jémeza radzili sobie całkiem nieźle, tradycyjnie już mieli przewagę w posiadaniu piłki. Madrytczycy mogliby być zadowoleni z tego spotkania, gdyby nie to, że dzięki bramce Carlosa Bacci wygrali Andaluzyjczycy. Na plus można zapisać postawę zarówno defensywy, jak i napastnika, Leo Baptistao. Rayo zabrakło skuteczności, ale nie kreatywności, dlatego Nuno powinien wziąć to pod uwagę. To nie ta sama drużyna, z którą mierzył się w CdR. Dziś najprawdopodobniej na boisku pojawią się tacy piłkarze jak Trashorras, Baena, Bueno, Kakuta — czyli kluczowi zawodnicy w układance charyzmatycznego Paco.

Zmiana na lepsze?

Jak już wspominaliśmy, na ławce zasiądzie Rodrigo Moreno . Zastąpi go jego imiennik, Argentyńczyk de Paul, który w ostatnich spotkaniach spisywał się bardzo dobrze i był wyróżniającą się postacią. Na najbliższe mecze wypadł Paco, dlatego bardziej cieszy to, że lewoskrzydłowy świetnie współpracuje z Negredo, który w najbliższych tygodniach będzie grał na szpicy Valencii.

Forma hiszpańskiego napastnika wypożyczonego z Manchesteru City, także zasługuje na uwagę. Z początku Álvaro miał zwichrowany celownik i nie mógł trafić do bramki, chwalić go jednak trzeba było za dobrą współpracę z kolegami z zespołu. Zaliczył asystę już w pierwszym meczu, w którym zagrał od pierwszych minut (z Levante) i zaliczył od tego czasu wiele dobrych podań, które mogły także poskutkować golem. Zabrakło precyzji. W ostatnim spotkaniu przeciwko Granadzie wreszcie się odblokował i pięknie strzelił nie pozostawiając żadnych szans bramkarzowi. Kto mu podawał? Oczywiście de Paul.

Jak dzisiaj może zagrać Valencia? Możemy spodziewać się dwóch wariantów. Pierwszy to (pomijając linię obrony, bo tam wszystko jest jasne): Fuego, Gomes, Parejo, Piatti, de Paul, Negredo. Drugi, mniej prawdopodobny, lecz także testowany na treningach to: Fuego, Gomes, Feghouli, de Paul, Piatti, Negredo. W tym drugim zestawieniu młody Argentyńczyk pełniłby rolę mediapunta, a Gomes ponownie zostałby cofnięty.

Przypominamy o tegorocznych edycjach Forumowego Typera oraz nowości, Fantasy Lidze VCF.pl.

UWAGA! Jeśli sądzisz, że mógłbyś wspomóc swoją ulubioną stronę w tworzeniu pakietu meczowego i chciałbyś by twoje przemyślenia trafiały do newsów, masz taką możliwość. Wystarczy, że napiszesz post na Twitterze, w treści którego zamieścisz hashtag: #VCFpl. Najbardziej błyskotliwe opinie będą publikowane w zapowiedziach, pomeczówkach czy ocenach redakcji, a najciekawsze z nich trafią na nasz facebook’owy fanpage.

Wszystkich kibiców zapraszamy serdecznie do odwiedzenia naszego kanału IRC! oraz strony Lajfy.com, gdzie w trakcie meczu trwać będzie relacja tekstowa.

Kategoria: Ogólne | Źródło: własne