Konferencja trenera
Pierwszy półfinał Ligi Europy nie poszedł po myśli Valencii. Sevilla pokonała przyjezdnych 2:0 i obecnie to ona jest bliżej awansu do finału rozgrywek. Zdaniem Pizzi'ego winę za taki stan rzeczy ponosi arbiter spotkania.
„Zespół jest wkurzony i zawiedziony, ale mamy wystarczające umiejętności, by odwrócić losy dwumeczu. Mimo wyniku jestem dumny z piłkarzy, bo mimo przeciwności losu zagrali dobre spotkanie. Postaramy się powtórzyć wieczór sprzed dwóch tygodni” — zapewniał trener Valencii.
„Decyzja o uznaniu pierwszej bramki jest żenująca, każdy widział, że spalony był oczywisty. Do straty tej bramki graliśmy zgodnie z założeniami i zespół grał dobrze. Po tej bramce nadeszło drugie uderzenie i wszystko się skomplikowało” — kontynuował Pizzi.
„Jestem zawiedziony, ponieważ daliśmy wiele, a wracamy z niczym. To logiczne, że po takim meczu czuje się smutek, ale wynik nie odzwierciedla tego co działo się na boisku”.
Kategoria: Ogólne | Źródło: Superdeporte | Goal.com