Strona główna

Pablo: „Byłem spokojny czekając na swoją szansę”

Bartłomiej Płonka | 24.02.2012; 21:23

Skrzydłowy o swojej sytuacji

Pablo Hernández w ćwierćfinałowym meczu Pucharu Króla, przeciwko Levante UD (19 stycznia) doznał kontuzji. Po tym wydarzeniu nie dostawał wielu szans od Unaia Emery'ego. We wczorajszym starciu ze Stoke City Pablito wybiegł w pierwszym składzie Los Ches. Po spotkaniu z Anglikami Hiszpan udzielił wypowiedzi, w której podkreślił, że czekał na szansę od Mistera i ją otrzymał.

„Byłem spokojny czekając na swoją szansę, którą otrzymałem. Chcę teraz więcej grać i cieszę się z danej mi okazji we wczorajszym meczu. Jestem gotów na spotkanie z Sevillą, ale to trener zadecyduje czy zagram. Na pewno będę na to mocno pracować” – powiedział skrzydłowy „Nietoperzy”.

„Naszymi celami jest dojście do finału w Lidze Europy i 3. miejsce w La Liga. Będzie o to bardzo trudno, ale się postaramy” – mówił Hernández. Valencianistas wyeliminowali z Europa League Stoke City wygrywając w dwumeczu 2:0. W 1/8 finału tych rozgrywek rywalem trzeciej siły hiszpańskiej piłki będzie holenderskie PSV Eindhoven. Pierwszy mecz z liderem Eredivisie będzie miał miejsce 8 marca bieżącego roku.

W niedzielę piłkarze Blanquinegros rozegrają ligowy pojedynek z Sevillą. Pablo komentował grę rywala, mówiąc, iż to świetny zespół, który co roku walczy o europejskie puchary.

Kategoria: Wywiady | Źródło: Superdeporte