Strona główna

Pomóż Ewie!

Redakcja | 05.02.2012; 12:37

i przyłącz się do zbiórki

– Piszę do Was w niecodziennej sprawie, mianowicie chciałbym prosić o pomoc w rozgłoszeniu akcji w celu pomocy 15-letniej Ewie Kieryk, która na początku stycznia w Bierutowie w wypadku kolejowym straciła obie nogi. Czeka ją długa, żmudna i kosztowna rehabilitacja, na którą nie stać jej rodziców i w związku z tym mam prośbę: mimo że Ewa jest fanką Liverpoolu, to czy mogę liczyć na Waszą pomoc? – napisał redaktor naczelny LFCPoland.

Ewa Kieryk w marcu skończy 16 lat. Jest uczennicą gimnazjum w Bierutowie. Osiedle mieszkaniowe od centrum Bierutowa oddzielają tory kolejowe. W miejscowości nie ma kładki dla pieszych, która umożliwiłaby bezpieczne przejście. Dlatego aby skrócić drogę (z 1,5 km do kilkuset metrów), uczniowie i mieszkańcy przechodzą przez tory w miejscu niedozwolonym.

5 stycznia 2012r. Ewa spieszyła się na pierwszą lekcję, zbliżała się 8. rano. Na torach stał długi skład towarowy, więc dziewczyna postanowiła przejść między wagonami. Gdy znajdowała się na złączeniach wagonów, pociąg ruszył. Ewa nie zdążyła zeskoczyć – poślizgnęła się i upadła. Pociąg zmiażdżył jej obie nogi. Pierwszej pomocy udzielił dziewczynie przypadkowy przechodzień. Dwie godziny później Ewa była już we wrocławskim szpitalu w ciężkim stanie. Nie doznała żadnych obrażeń powyżej ud. Sama mówi, że starała się ratować głowę i tułów, na ratowanie nóg nie starczyło już czasu.

Ewa w wypadku straciła obie nogi powyżej kolan. Będzie potrzebowała protez, które umożliwią jej poruszanie się. A później czeka ją jeszcze wielomiesięczna rehabilitacja i nauka stawiania pierwszych kroków. Na szczęście Ewa nie poddaje się, przez łzy mówi, że będzie walczyć o to, by samodzielnie chodzić na protezach. Wspierają ją bliscy, znajomi ze szkoły.

Rodzice Ewy mówią, że najważniejsze jest to, że córka żyje. Mimo że oboje pracują, nie stać ich na tak duży wydatek, jakim są protezy. Dwie nowoczesne protezy, na których Ewa będzie mogła uczyć się chodzić, nie są refundowane i kosztują majątek – 200 000 złotych. O pomoc dziewczynie apeluje dr Andrzej Nabzdyk, który stracił nogę w katastrofie śmigłowca ratownictwa medycznego oraz strażak Sławomir Wilczyński, który po wypadku w drodze na akcję ratunkową stracił obie nogi.

Jak pomóc?

1) Poprzez stronę siepomaga.pl

2) Wpłacając pieniądze na indywidualne konto Ewy w Dolnośląskiej Fundacji Rozwoju Ochrony Zdrowia:

Dolnośląska Fundacja Rozwoju Ochrony Zdrowia ul. Traugutta 122 bud. E 50-420 Wrocław Bank Pekao S.A. I O/Wrocław 45 1240 1994 1111 0000 2495 6839 koniecznie z dopiskiem: darowiznana cele ochrony zdrowia kieryczka

Dla przelewów zagranicznych: Kod SWIFT: PKOPPLPW IBAN: PL

3) Przekazując 1% podatku:

Dolnośląska Fundacja Rozwoju Ochrony Zdrowia NR KRS 0000050135 dla rozliczeń PIT 1% w rubryce (cel szczegółowy 1%) należy wpisać: KIERYCZKA

Osoby, które chcą wysłać paczkę lub kartkę z życzeniami dla Ewy, mogą to uczynić wysyłając na adres:

Wojciech Kieryk ul. Kopernika 10G 56-400 Oleśnica koniecznie z dopiskiem: dla Ewy

UWAGA: Rodzice Ewy czuwają przy niej cały czas w szpitalu, dlatego nie ma możliwości odbioru przesyłek bezpośrednio w Bierutowie.

Inne oferty pomocy (drukowanie ulotek, zamieszczanie ogłoszeń i co tylko przyjdzie Wam do głowy) oraz wszelkie zapytania prosimy wysyłać na adres: pomozmy.ewie@interia.pl

Sprawą zajęły się również lokalna redakcja TVP: zobacz nagranie.

Kategoria: Ogólne | Źródło: siepomaga.pl | LFCPoland.com