Jeżeli Rafael Van der Vaart ma pojawić się na Estadio Mestalla to powinniśmy dowiedzieć się o tym jeszcze dzisiaj. Zarząd Valencii dał bowiem władzom HSV ultimatum rozpatrzenia oferty do 21 sierpnia. Czas ten już minął, więc w jeżeli w przeciągu najbliższych godzin Ches nie zamieszczą oficjalnej wiadomości o pozyskaniu Holendra, będzie to oznaczać, iż ten nie przeniesie się w tym roku do Hiszpanii.
Nieoficjalne informacje głoszą, iż Juan Soler zgodził się podnieść ofertę do 22 mln. € i jest to kwota, która mogłaby zadowolić Niemców. Nie wiadomo jednak jaką formę miałaby mieć rekompensata za kartę Van der Vaarta. Sam zawodnik jednak wywiera niesamowity nacisk na władzach swojego obecnego klubu, aby móc przenieść się do Valencii. Możliwe, że działania Holendra zmiękczyły stanowisko prezydenta HSV - Bernda Hoffmana i ten przyjmie ofertę Ches.
W przypadku porażki w negocjacjach lewantyński klub będzie musiał szybko rozpocząć rozmowy z piłkarzami znajdującymi się na liście życzeń. Według hiszpańskiej prasy następnym po Van der Vaarcie miałby być Lucho González, o którego M. A. Ruiz starał się już dwukrotnie. Innymi nazwiskami łączonymi z Valencią są niechciany w Villareal Juan Roman Riquelme oraz Mikel Arteta z Evertonu. Jednak transfery tej dwójki wydają się być bardzo mało prawdopodobne, ponieważ Riquelme ma wymagania płacowe przekraczające możliwości klubu, a Arteta podpisał niedawno pięcioletni kontrakt z klubem z Liverpoolu.
Kategoria: Spekulacje Transferowe | Źródło: superdeporte