Strony chcą porozumienia
Okienko transferowe zostało niedawno zamknięte, dlatego władze Valencii mogą spokojnie usiąść do stołu wraz z przedstawicielami Paco, aby omówić sprawę nowego kontraktu. Są przy tym w komfortowej sytuacji- druga strona jest jak najbardziej zainteresowana przedłużeniem umowy, więc porozumienie jest kwestią czasu.
Obecny kontrakt z młodym napastnikiem wygasa 30 czerwca 2013, a zawarta w nim klauzula odejścia wynosi 9 mln €. Po śmierci ojca wychowanka Valencii jego reprezentantem została Toldrá Consulting, firma wyspecjalizowana w dbaniu o interesy profesjonalnych piłkarzy. Właśnie to wydarzenie było bezpośrednio związane z opóźnieniem rozmów, gdyż klub nie chciał dodatkowo przytłaczać Paco w obliczu osobistej tragedii, która go dotknęła.
Władze nie obawiają się również podobnej sytuacji, która miała miejsce z Isco. W przeciwieństwie do niego Paco urodził się i wychował w Walencji, od zawsze uczęszczając do szkółki piłkarskiej Los Ches. Nie ma więc mowy o chęci powrotu w znajome rejony, gdyż to właśnie Walencja jest domem młodego zawodnika.
Zainteresowanie usługami snajpera jest ogromne. W ostatnim czasie bacznie przyglądały mu się największe kluby Europy. Wśród nich możemy na pewno wymienić Arsenal, Liverpool, Bayern Monachium, Milan, Inter, jak również Barcelonę i Real Madryt. Dlatego też Valencia gotowa jest zaproponować młodziakowi kontrakt do 2017 roku, znacznie zwiększając przy tym klauzulę odstępnego.
Kategoria: Spekulacje Transferowe | Źródło: Superdeporte