Strona główna

Soldado: "Chcę zdobywać więcej bramek"

Kamil Guziak | 17.01.2011; 16:59

Klubowa "9" o obecnej sytuacji

Fantastyczne spotkania przeplatane z nieco słabszymi nie mogą w pełni satysfakcjonować snajpera Nietoperzy. Zawodnik dokonał samokrytyki, stwierdzając, że liczą się osiągnięcia całego zespołu, a on sam postara się poprawić swoją grę.

Na pomeczowej konferencji prasowej Roberto Soldado po raz kolejny wypowiedział się dość krytycznie na temat gry zespołu: "Rozgrywki ligowe powinny przynosić więcej goli, dając radość kibicom, dlatego ze względu na nich, jak i dobro drużyny chciałbym strzelać więcej bramek. Niemniej jednak zespół z mniejszą ilością bramek był wystarczająco skuteczny. Na płaszczyźnie osobistej, chciałbym uzyskać więcej goli, ale najważniejsza jest drużyna, dlatego mam nadzieję, że w drugiej rundzie nasza gra ulegnie zdecydowanej poprawie".

W spotkaniu z Deportivo Żołnierz nie mógł liczyć na wsparcie Aduriza, mając jednak u boku innych partnerów z drużyny. "Gra z zespołem Deportivo nie była łatwa ze względu na dużą liczbę graczy w defensywie gości, przez co musieliśmy wykonać dużo więcej pracy, by osiągnąć oczekiwany rezultat. Nasza gra nie była atrakcyjna, ale dzięki Macie, który był blisko mnie mogliśmy myśleć o zwycięstwie. Nie ważne kto jak gra, liczy się cały zespół i jego końcowe osiągnięcia w lidze. Wyszliśmy na boisko z zamiarem zdobycia trzech punktów i dzięki dwóm bramkom ten plan zrealizowaliśmy".

Napastnik korzystając z faktu, iż rozgrywki ligowe osiągnęły półmetek, dokonał oceny postawy zespołu w pierwszej rundzie: "Jesteśmy w dobrej sytuacji, za każdym razem walczymy o trzy punkty. Musimy być silni, zwłaszcza na Mestalla, gdzie wygraliśmy cztery ostatnie spotkania. Nie we wszystkich spotkaniach gra wyglądała atrakcyjnie, ale wszystko idzie w dobrym kierunku". Mimo dobrej postawy zespołu Soldado wspomniał także o elementach, które Valencia musi poprawić w drugiej rundzie: "Kiedy mamy piłkę to cieszymy się grą, ale gdy stracimy ją w łatwy sposób, brakuje nam koncentracji. Drużyna musi być zgrana na maksimum, czego niestety niejednokrotnie brakuje, a zauważyć to można np. poprzez brak zrozumienia poszczególnych graczy. Nie robimy wielkiej gry, ale idziemy coraz dalej dzięki takim meczom jak chociażby z Deportivo".

Zapytany o postawę Vicente Guaity powiedział: "Jest on graczem, który odegrał kluczową rolę w meczu z Deportivo. Dzięki jego fantastycznej postawie, drużyna zachowała "czyste konto", a on sam zdobywa, po raz kolejny zresztą, szacunek i zaufanie każdego z nas. Ponadto czuje się on coraz lepiej, a pewność i doświadczenia jakie zbiera, przekłada się na jego grę".

Zawodnik nie boi się o swoją rolę w drużynie, wobec spekulacji na temat sprowadzenia nowego napastnika. "Wszystkie zmiany, jakie następują w składzie są dla dobra drużyny, dla poprawy jej gry oraz mają pozytywny wpływ na konkurencję w zespole". Napastnik wyraził także swoje zmartwienie wobec postawy swojego "rodzimego" klubu w ostatnim czasie.

Wreszcie wspomniał o wyższości ekipy Barcelony nad resztą stawki, w tym Realu Madryt: "Oni są poza zasięgiem, są niezawodni i wygrywają z dużą swobodą. Barcelona jest zdecydowanym liderem, dyktującym warunki w lidze, umiejącym skrupulatnie wykorzystywać potknięcia innych zespołów, jak chociażby remis Realu z Almerią".

Kategoria: Ogólne | Źródło: Superdeporte