Strona główna

Liga Mistrzów wraca do Walencji!

Dzidek | 29.09.2010; 12:35

Zapowiedź spotkania z Manchesterem United

Po niespełna trzech latach hymn najbardziej prestiżowych klubowych europejskich rozgrywek piłkarskich znów zabrzmi na Estadio Mestalla. Organizatorzy sprzedali do wczoraj ponad 37 tysięcy wejściówek - zainteresowaniu nie ma co się dziwić, gospodarze pierwszy raz od dawna rzucają wyzwanie renomowanemu rywalowi. Czy Sir Alex Ferguson znajdzie receptę na rewelacyjnie spisującą się Valencię?

Pięć wygranych, jeden remis - oto bilans Valencii w tegorocznych rozgrywkach ligi hiszpańskiej i Mistrzów. Nietoperze, skazywane przez wielu na popadnięcie w przeciętność mają się dobrze i coraz mocniej rozwijają skrzydła. Wrażenie musi z pewnością robić styl, w jakim zespół ze stolicy Lewantu rozprawił się z Bursasporem - mistrz Turcji poległ na własnym, wyjątkowo nieprzyjaznym dla przyjezdnych terenie aż 0:4, choć do dzisiaj przewodzi ligowej stawce z kompletem zdobytych punktów.

Traktujemy United z należnym im szacunkiem, nawet z osłabieniami kadrowymi, lecz mimo naszego uznania dla oponentów, nigdy się ich nie boimy. Musimy pokazać naszą osobowość i umiejętności jako drużyna i postarać się zniweczyć ich.

Czerwone Diabły na starcie sezonu nie imponują. Chociaż w Premiership znajdują się za plecami prowadzącej Chelsea, ich kibice wymagają więcej. Drużyna z Old Trafford traci więcej goli, aniżeli zwykle (9 w sześciu kolejkach), lecz tutaj przyczyny można upatrywać w absencji Rio Ferdinanda. Nie wiadomo, czy reprezentant Anglii wystąpi w środowej konfrontacji. Rozegrał sporo treningów, meczów z rezerwami i wystąpił przeciwko Rangers i Scunthorpe. Nie było go przez pięć miesięcy, więc prawdopodobnie potrzebuje jeszcze jednego lub więcej meczów - stwierdził Ferguson.

Ewentualny brak Ferdinanda to nie jedyny ubytek kadrowy angielskiego zespołu. Do Hiszpanii, w której rozpoczął się dzisiaj strajk generalny kierowany przez największe związki zawodowe, nie polecieli również Wayne Rooney, Ryan Giggs, Paul Scholes i Gary Neville. Kłopoty ma także szkoleniowiec gospodarzy - kontuzjowani są Vicente Rodríguez i Éver Banega, a ponadto w ostatniej chwili z powodu urazu mięśniowego wypadł Joaquín Sánchez.

Porcja statystyk:

Valencia i Manchester United do tej pory spotkały się sześciokrotnie. Bilans to 1-4-1. Co ciekawe, obie drużyny zagrały ze sobą w sezonach 1999/2000 i 2000/2001, kiedy Valencia przechodziła aż do finału rozgrywek.

United nie wiedzie się w Hiszpanii. Zwyciężyli tam tylko w jednym spotkaniu (2:0 z Deportivo La Coruña) i nie zdobyli bramki w ostatnich trzech meczach.

Przewidywane składy:

Transmisja: Polsat

Kategoria: Ogólne | Źródło: własne | manutd.com | dane: ciberche