Strona główna

Fernandes: "Presja jest ta sama"

Lolek | 26.09.2010; 12:20

Manuel o swojej sytuacji w drużynie

Wczoraj Manuel Fernandes rozegrał swoje pierwsze zawody w podstawowym składzie od początku sezonu. Rozegrał bardzo dobry mecz, z pewnością będąc jednym z najlepszych piłkarzy na boisku. Portugalczyk wypowiedział się o okienku transferowym, w którym był o krok od opuszczenia Valencii.

Piłkarz zaliczył asystę, kiedy wykonywał rzut rożny. Do piłki dopadł wtedy Topal i strzałem głową umieścił piłkę w siatce. Przez cały mecz Manuel prezentował się z jak najlepszej strony, rozbijając ataki przeciwnika, przetrzymując piłkę i biorąc udział w akcjach zespołu. Jego pozycja w drużynie znacznie wzrosła, jednak sam piłkarz trzeźwo ocenia swoją sytuację w klubie.

Podczas schodzenia do szatni jeden z dziennikarzy zaczepił Portugalczyka i zapytał go o presję, jaką czuje. Na pewno nie jest większa niż rok czy pół roku temu. Nie czuję nacisków ani ze strony trenera, ani Brauliego. Dla mnie wszystko wygląda tak samo. Przypomnijmy, że w w zimowym okienku transferowym piłkarz był blisko opuszczenia klubu, kiedy to Emery nie widział go w kadrze Valencii na ten sezon. Okazało się jednak, że nie przeszedł on testów medycznych, przez co wrócił do Valencii, będąc do tej pory raczej balastem niż pomocą dla szkoleniowca Nietoperzy. Czy teraz zawodnik odzyska zaufanie trenera i pozostanie w szeregach Valencii?

Kategoria: Wywiady | Źródło: Superdeporte