Strona główna

Miguel planuje odejść zimą

sebol | 24.11.2009; 21:59

Miguel oburzony decyzją o odstawieniu

Dwukrotne odstawienie od składu Miguela Brito spowodowane spóźnieniami na trening skłoniło piłkarza do zastanowienia się nad opuszczeniem Estadio Mestalla.

Między szkoleniowcem Emerym a Portugalczykiem nie pierwszy raz doszło do burzliwej rozmowy, która jednak nie przyniosła pożądanego skutku. Miguel czuje się urażony odstawieniem od składu, a słowa jego agenta Paulo Barbosy jednoznacznie wskazują na zamiar odejścia klienta z klubu: Analizujemy rynek, by umożliwić Miguelowi odejście zimą, teraz musimy jednak zachować spokój, dlatego, że Miguel gra z dobrym skutkiem dla Valencii.

Unai Emery ma już dość nieprofesjonalnego zachowania ze strony Miguela, nie znaczy to, że chce pozbyć się gracza. Wręcz przeciwnie - Bask ceni sobie udział Portugalczyka w wynikach osiąganych przez zespół i broń Boże nie chce go stracić. Unai pragnie posiadać ni mniej, ni więcej niż 2 prawych obrońców. Kara, jaką nałożono na gracza - mecz pauzy oraz grzywna - miała załatwić sprawę, a dowodem na to ma być włączenie gracza do składu już na następny mecz przeciwko Mallorce. Co prawda klub myśli nad dodatkową karą dla zawodnika, głupotą byłoby jednak twierdzić, że miałaby ona być związana z ostatecznym pożegnaniem 29-latka.

Miguel Brito przed meczem z Osasuną zdołał wziąć udział jedynie w dwóch treningach swej drużyny, bowiem wcześniej 10 dni spędził na zgrupowaniu kadry. Było już wiadomym, iż w pierwszej jedenastce wybiegnie Bruno, nim Miguel spóźnił się, a gracz uznał to za niesprawiedliwość. Czy zatem, gdyby wyrobił się na czas, znalazłby się poza kadrą? Miejsca na ławce z pewnością by dla niego nie zabrakło.

Kategoria: Ogólne | Źródło: Super Deporte