Strona główna

Znów kłopoty...

Lolek | 19.11.2009; 14:03

... i znów przez Solera

Po upadku ekonomicznym klubu Juan Soler zobowiązał się do wykupienia jednej z parceli starego Estadio Mestalla za sumę 90 mln €. Do tej pory Valencia nie otrzymała całej sumy, a tylko jej część - dokładnie 13 mln €. Problemy, które ma klub, zostały przez ten fakt dodatkowo pomnożone.

O co chodzi tym razem? Ano o to, że dawny prezydent klubu podpisał umowę, która zobowiązała go do wpłacenia 90 mln € na konto klubu, przez co stałby się prawnym właścicielem działki. Problem w tym, że te prawa nabył już od czasu pierwszej raty, wpłaconej do klubowej kasy. Do tego czasu wpłynęło 13 mln €. Łatwo wyliczyć, iż brakuje pokaźnej sumy 77 mln. Nie byłoby problemu, gdyby nie nieszczęsny kontrakt. Przypuszczalnie - obie strony nigdy go nie podpisały. Sytuacja jest więc prosta - Soler nie wywiązał się z formalnej umowy, klub odbiera mu działkę (która wtedy nie została spisana notarialnie na nazwisko Solera) i dodatkowo zyskuje 13 mln €. Ale...

Ale obie strony oficjalnie podpisały umowę. Na jej mocy były prezydent zyskał do niej prawa wraz z pierwszą wpłatą. I dlatego prawnie parcela należy do niego. Jak wiemy, Soler nie kwapi się do zapłaty reszty zależności z powodu kryzysu, jaki dopadł jego firmę. Sytuacja się przez to komplikuje. Prawnicy klubu chcieli zawrzeć umowę z Solerem - Valencia wykupiłaby prawa do działki za siedem milionów gotówką i 6 milionów w ratach. Jednak na przeszkodzie stoją dwa czynniki. Po pierwsze, sytuacja finansowa klubu nie pozwala na wypłatę takiej sumy za jednym razem. Po drugie - na takie rozwiązanie nie zgadza się sam Soler.

Gdyby Soler przystał na takie rozwiązanie, Valencia mogłaby szybko znaleźć chętnego na wykupienie owej parceli. Zarząd rozpaczliwie szuka rozwiązania tej sytuacji. Przypuszcza się, że sprawa ostatecznie trafi do sądu (z żądaniem Valencii o uiszczenie opłaty do wyznaczonego terminu). Czas jednak nagli - jeśli sprawa będzie się przedłużać, Valencia zmuszona będzie sprzedać swoich piłkarzy, aby utrzymać płynność finansową, a co za tym idzie - wypłacalność wobec wierzycieli.

Kategoria: Ogólne | Źródło: Las Provicnias