Strona główna

Villa strzela, jego cena rośnie

maciek.vlc | 22.06.2009; 11:20

Cena piłkarza może być względna, ale nie jego statystyki. Jedna z rzeczy, o której bez przerwy mówi się od tygodni, to cena rynkowa Davida Villi. Jeśli brać pod uwagę liczbę zdobytych goli, El Guaje nie może być wart mniej, niż już dokonane przez Florentino Péreza transfery. Dlatego prezydent Valencii ma coraz więcej argumentów, aby zatrzymać go w klubie, a każdy mecz powoduje, że jego cena rośnie.

Real Madryt nie wahał się wydać 94 miliony euro na transfer Cristiano Ronaldo, który ma mu zagwarantować piękne gole na Santiago Bernabeu. Liczby jednak nie kłamią - Portugalczyk nie jest tak skuteczny jak David Villa. W sumie, grając w Manchesterze i reprezentacji Portugalii, Cristiano zdobył 114 bramek, 18 mniej niż Hiszpan. W przypadku Kaki, który nie jest urodzonym snajperem, różnica jest jeszcze bardziej znacząca. Przy 82 golach zdobytych przez Brazylijczyka w minionych czterech sezonach wynosi ona 50 trafień na korzyść Davida Villi. Poza byciem gwiazdą Valencii, David odnosi również sukcesy z reprezentacją kraju. Król strzelców ostatnich Mistrzostw Europy, już jest drugim, po Raulu, najskuteczniejszym graczem La Roja. Ktoś powie, że gole w reprezentacji tu się nie liczą. Jeżeli je zostawimy na boku, Villa jest nadal w czołówce. Jedynie Cristiano Ronaldo go wyprzedza o jedno trafienie (102 gole dla Manchesteru przeciw 101 trafieniom Villi dla Valencii). Jedynym, który osiągnął zbliżony wynik w rozgrywkach ligowych jest Eto’o, który zdobył 97 bramek dla Barcelony.

Manuel Llorente i Valencia maja dość powodów, aby odrzucić ofertę Realu Madryt wysokości 25 milionów euro i Alvaro Negredo w rozliczeniu za Asturyjczyka, który w ostatnich sezonach był wyjątkowy. Biorąc pod uwagę jego umiejętności strzeleckie, na pewno jest jednym z najlepszych graczy w Europie. Statystycznie Villa w ostatnich sezonach strzela średnio 33 bramki, co jest wynikiem światowej klasy.

Instynkt strzelecki Villi ujawnił się w sezonie 2005-06, w sezonie debiutu w Valencii. Wtedy osiągnął wynik 28 trafień (25 w lidze, dwa w Pucharze Króla i jedno w Pucharze Intertoto). W sezonie 2006-07 zdobył 20 bramek (15 w lidze i pięć w Lidze Mistrzów), do których dodał jeszcze pięć zdobytych z reprezentacją (trzy na Mistrzostwach Świata w Niemczech i dwie w spotkaniach towarzyskich). Kolejny krok naprzód w karierze Davida Villi przyszedł w sezonie 2007-08, gdy zdobył 22 gole w barwach Blanquinegros (18 w lidze, trzy w Lidze Mistrzów i jeden w Pucharze Króla), a z reprezentacją Hiszpanii zdobył ich 13, z których siedem w eliminacjach do EURO’08, cztery w czasie Mistrzostw Europy i dwa w spotkaniach towarzyskich. W kończącym się właśnie sezonie Villa trafił już 44 razy do bramki rywali (31 razy dla Valencii – 28 w lidze, jeden w UEFA, jeden w Pucharze Króla i jeden w Superpucharze) i nadal ma szansę ten wynik poprawić w czasie trwającego Pucharu Konfederacji, gdzie zdobył odpowiednio swoje jedenaste, dwunaste i trzynaste trafianie w reprezentacji w tym sezonie.

Robiąc bilans tych wszystkich liczb, nie ma najmniejszych wątpliwości, że cena, jaką może zażądać Valencia za Davida jest zdecydowanie wyższa, niż oferta Realu, która wynosiła 43 miliony euro (25 milionów w gotówce i Negredo wyceniany na 18 milionów). Tym bardziej, gdy bierzemy pod uwagę cenę, jaką już zapłacili za piłkarzy, którzy nie są tak skuteczni jak Villa.

Kategoria: Ogólne | Źródło: AS