Po zakontraktowaniu Angela Dealberta oraz Jeremy’ego Mathieu, Unai Emery szuka kolejnych kandydatów do uzupełnienia niezbyt dobrze radzącej sobie w ubiegłym sezonie linii obronnej. Tym razem, wraz ze sztabem współpracowników, Emery analizuje kandydatury do gry na prawej stronie defensywy, gdzie dotychczas występował Miguel Brito.
Portugalczyk nie znalazł jednak miejsca w planach Emery’ego, dlatego klub ma zamiar szukać mu innego pracodawcy. Cena, jaką potencjalny kandydat do zatrudnienia Miguela musiałby wpłacić na konto Valencii, oscyluje w granicach od 6 do 8 milionów euro.
Kandydatów do zastąpienia ofensywnie usposobionego Miguela jest trzech – Bruno Saltor, Sergio Sanchez oraz Mouhamadou Dabo. Zupełnym priorytetem jest sprowadzenie na Mestalla jednego z nich, jednak niewykluczone, że Emery zdecyduje się na podwójny zakup. Rozmowy z agentami zawodników mają rozpocząć się jeszcze pod koniec tygodnia, aby najszybciej jak to możliwe sfinalizować umowy.
W Valencii nikt nie ukrywa, że środki na wspomniane wzmocnienia nie są nieograniczone, dlatego najmniej prawdopodobna zdaje się kandydatura Dabo, za którego Saint-Etienne może podyktować zaporową cenę. Emery liczy jednak, że uda się bezgotówkowo pozyskać Bruno Saltora, którego agent Raul Verdú ma w najbliższych dniach spotkać się z Manuelem Ruizem de Loperą w celu rozwiązania kontraktu wiążącego Bruno z Betisem. Fernando Gómez postara się także wystosować kolejną ofertę do Espanyolu, w celu zakontraktowania Sergio Sancheza.
Kategoria: Spekulacje Transferowe | Źródło: Marca