Strona główna

Emery: radość jest podwójna

Zibi | 28.11.2008; 22:46

Szkoleniowiec Valencii uważa, że „kluczem” do zwycięstwa nad Rosenborgiem Trondheim w czwartkowym spotkaniu fazy grupowej Pucharu UEFA okazała się mentalność zawodników, którzy od początku spotkania byli bardzo skoncentrowani oraz żądni wygranej, mimo niesprzyjających warunków.

Emery powiedział, że spotkanie obfitowało w dogodne, podbramkowe sytuacje, z których 4 zakończyły się powodzeniem. Jego zdaniem „radość jest podwójna, ponieważ wygrana z Rosenbrogiem była zemstą” za wcześniejsze potyczki z Norwegami. Bask nie ukrywa radości z przekonującego zwycięstwa, ale jak sam powtarza, spełnił z piłkarzami obowiązek.

Na początku spotkania nie było łatwo, z każdą minutą zyskiwaliśmy jednak przewagę. W drugiej połowie moi piłkarze byli prawdziwą drużyną.

Odnośnie ustawienia, na które zdecydował się wczorajszego wieczoru (4-3-3) powiedział: „można korzystać z różnych systemów, grunt w tym, aby je właściwie zastosować”.

Unai zaznaczył, że chce skorzystać z szansy, jaka się otwiera przed ekipą i zajść jak najdalej w rozgrywkach europejskich. Po spotkaniu z Kopenhagą Bask żałował straty dwóch oczek, ale wczorajszy mecz wynagrodził mu tamtą „krzywdę”.

Jednym z głównych aktorów widowiska był bez wątpienia Pablo – Mam dużo zaufania do swoich zawodników, a pojedynek z Rosenborgiem okazał się w wykonaniu Pablo najlepszym – twierdzi. – Zagrał świetnie, był podporą dla reszty i jestem z niego zadowolony. Natomiast postawę Rubéna Barajy ocenił na duży plus. „Najważniejsze, że gra dobrze i jest bardzo silny psychicznie”.

Emery szepnął dziennikarzom również o stanie zdrowia Maty: „ma mały problem, ale w niedzielę nie wystąpi tylko dlatego, żeby nie nabawił się urazu”.

Kategoria: Wywiady | Źródło: Marca