Strona główna
Jaime Gavilan, obecnie reprezentujący barwy Getafe odpowiadał na pytania dziennikarzy przed niedzielnym spotkaniem przeciwko swej dawnej drużynie. Wychowanek Nietoperzy podkreślał, że: Valencia oddycha innym powietrzem pod wodzą Emery. Lewoskrzydłowy, który latem trafił do drużyny Los Azulones z Valencii zauważa zmianę jaka stała się udziałem Che. Drużyna gra: bardzo dobrze i zaczęła sezon bardzo mocno.

Wraz z przybyciem do Valencii Unai Emery, zespół oddycha innym powietrzem. Wygląda na bardzo zaangażowany w każde spotkanie i wspiera trenera swą postawą na boisku. Emery chce uczynić z Valencii drużynę kompletną, mając w kadrze wielu uzdolnionych zawodników powinno mu się udać. Czeka nas bardzo trudny mecz. powiedział. Pytany o to, czy Getafe będzie szukało rewanżu za finał Pucharu Króla z zeszłego sezonu odparł: Na pewno gdzieś to w nas siedzi ale najbliższy mecz jest tylko i aż o 3. pkt i musimy się skupić na tym by je zdobyć.

Zapytany przez dziennikarzy jak się czuje na lewej stronie bloku obronnego odparł: Każdy zawodnik musi zaadoptować się do tego czego oczekuje od niego trener. Jeżeli nie mogę zagrać na swojej nominalnej pozycji zagram na innej. Wszystko zależy od Mistera. Postaram się dać wszystko co najlepsze drużynie i mam nadzieję, że szybko pokażę się z dobrej strony. Na koniec spytany o dawnych kolegów przyznał: Dziś lub jutro będę dzwonił do Albiola i Alexisa. Mam dobry kontakt z wieloma zawodnikami, także z Silvą, który na nasze szczęście w tym meczu nie zagra.

Kategoria: Wywiady | Źródło: Superdeporte.es