Strona główna

Następny cel Fernando

Dzidek | 13.10.2008; 19:53
Fernando Gomez Colomer ma kolejne zadanie do wykonania. W przyszłym sezonie w kadrze Valencii ma znaleźć się zmiennik bądź bezpośredni rywal w walce o miejsce w pierwszym składzie dla Miguela Brito. Kandydatów do obsadzenia prawej flanki linii defensywnej Los Ches jest na obecną chwilę trzech. Są nimi: Jesus Gámez z Malagi, César Azpilicueta z Osasuny oraz Bruno Saltor z Almerii.

W ostatnich dniach trójka defensorów była jednym z głównych tematów dyskusji pomiędzy Emerym a Gomezem Colomerem. Panowie dysponują nagraniami wideo oraz raportami technicznymi i finansowymi na temat każdego z nich. Gámez, Azpilicueta i Bruno spełniają kryterium, które Emery i Fernando stawiają na pierwszym planie: wszyscy występują w lidze hiszpańskiej. Przedstawiciele Valencii mają za sobą pierwsze kontakty z władzami klubów, które reprezentują piłkarze, a z którymi Blanquinegros rozegrali w tym sezonie ligowe spotkania.

Jesus Gámez najbardziej odpowiada wymaganiom Emery’ego. W czasie kiedy stanowisko sekretarza technicznego piastował Juan Sanchez, urodzony w 1985 roku zawodnik był brany pod uwagę w czasie rozmów o wzmocnieniach drużyny. Gámez to wychowanek Malagi. Latem o podpisanie kontraktu z utalentowanym Hiszpanem zabiegała Sevilla, która pozbyła się Alvesa. Działacze Malagi powiedzieli nie Monchiemu i odnowili umowę z zawodnikiem. Pomimo tego, kwota oscylująca w granicach 4 milionów euro w gotówce mogłaby przekonać sterników będącej w słabej kondycji finansowej Malagi do sprzedaży defensora Nietoperzom.

Tymczasem Azpilicueta jest faworytem Fernando. 19-latek, który już w zeszłym sezonie był podstawowym piłkarzem Osasuny, a obecnie występuje w kadrze Hiszpanii do lat 21, ma kontrakt obowiązujący do 2012 roku. Problem może tkwić w prezydencie Osasuny, Patxi Izco, pamiętanym przez kibiców Valencii z negocjacji w sprawie Raula Garcii. Izco z pewnością nie będzie chciał oddać nastoletniego wychowanka klubu, na dodatek występującego w reprezentacji. Inaczej jest w sprawie Bruno.

Kontrakt pochodzącego z Katalonii Bruno, który był filarem Almerii prowadzonej przez Unaia Emery’ego wygasa latem przyszłego roku. Andaluzyjski klub jak dotąd nie przekonał 28-latka do przedłużenia umowy, z czego doskonale zdaje sobie sprawę agent piłkarza, Raul Verdú, który wie o zainteresowaniu jego klientem Valencii, Sevilli oraz innych klubów.

Unai Emery i Fernando rozważając przyszłość prawej strony obrony nie spoglądają jedynie na rynek transferowy. Kierujący obszarami sportowymi bacznie przyglądają się rozwojowi wychowanków, jak na przykład Ximo Navarro. 20-latek, który w meczu sparingowym przeciwko UD Alzira rozegrał 65 minut, może być jednym z tych, którzy zastąpią Miguela Brito.

Kategoria: Spekulacje Transferowe | Źródło: Super Deporte