Strona główna

Prawdopodobnie jednak Emery.

Ulesław | 10.05.2008; 13:35
Choć oficjalnie wszystkiemu zaprzecza, bliski ma być podpisania dwuletniego kontraktu z Valencią. Unai Emery, bo o nim mowa, ma po sezonie objąć posadę trenera "Los Ches", tymczasowo zajmowaną przez Salvatora "Voro". Podobny scenariusz jak podczas negocjacji z Marcelino ma być niemożliwy, bowiem Emery podjąć ma się prowadzenia Valencii nawet wówczas, gdy z klubu odejdą najbardziej wartościowi gracze.

Sprzedaż Joaquina, Silvy czy Villi nie zniszczy sportowego potencjału Valencii - takie stanowisko zajmowane przez obecnego trenera Almerii mogło tylko ucieszyć Juana Sancheza, odpowiedzialnego za poszukiwanie stałego następcy dla Ronalda Koemana. Oczywiście nie tylko taka postawa skłaniać ma działaczy Valencii do zatrudnienia właśnie Emery'ego - dzięki rewelacyjnym występom Almerii, szkoleniowiec tego klubu stał się obiektem pożądania również włodarzy m.in. Sevilli czy Altetico Madryt. Cechuje go nastawienie na ofensywny styl gry, często powtarza, że od remisu 0-0 woli 5-5; jest wielkim zwolennikiem stosowania nowoczesnej technologii do przygotowywania się do kolejnych spotkań, zawsze szczegółowo analizując zapis video gry rywali. Dzięki temu, zdążył już sobie zyskać miano "nowego Beniteza", a takiego człowieka widziałby najchętniej w klubie Juan Soler.

Kategoria: Ogólne | Źródło: Super Deporte