VCF.PL

Konferencja Bordalása

José Bordalás odpowiedział na pytania dziennikarzy przed spotkaniem z Athletikiem. Hiszpan poruszał przede wszystkim kwestie przyszłości - zarówno swojej jak i całego zespołu. Sygnalizował potrzebę wzmocnień.

Jak zmotywować grupę bez krótkoterminowego celu sportowego?

„Może się to wydawać trudne, ale powiedziałem im już, że musimy skończyć w tabeli jak najwyżej się da. Jesteśmy odpowiedzialni przed klubem, który reprezentujemy i, przede wszystkim, przed kibicami. Musimy pokazać tę odpowiedzialność na boisku w meczu z Athletikiem.”

Co należy usprawnić w Valencii?

„Ta konferencja nie dotyczy mojej przyszłości. Mam ważny kontrakt z Valencią i zamierzam być tutaj w przyszłym sezonie. Jak mówiłem, są rzeczy, które należy poprawić. W tym sezonie, pomimo zakwalifikowania się do finału Pucharu Króla, nie byliśmy w stanie powalczyć o miejsca gwarantujące grę w pucharach. Valencia jest klubem, który musi o te miejsca walczyć. Wiemy, że niektórzy piłkarze muszą odejść, ale musimy zobaczyć kto nas wzmocni. Poziom piłkarzy Valencii musi się podnieść. Musimy też zorientować się co z piłkarzami, którzy być może będą musieli udać się na wypożyczenie.” „Jestem dosadny. Skład musi zostać wzmocniony, bo Valencia musi rywalizować z najlepszymi. Jeżeli rokrocznie jesteś osłabiany, to nie możesz myśleć o trudno o taką rywalizację. Mam kontrakt, ale rzeczywistość jest jaka jest.”

„Mieliśmy spotkanie, na którym klub poinformował mnie, że musi sprzedać piłkarzy. W klubie rozumieją też, iż muszą sprowadzić piłkarzy na poziomie Valencii,”

Spodziewasz się meczu podobnego do pucharowego?

„Athletic gra o wyższą stawkę, ale my musimy dać z siebie wszystko dla klubu i naszych fanów. Kibice byli niesamowici przez cały sezon. Mamy obowiązek odpłacić im za tę szansę. Nie ma lepszego sposobu, by rywalizować na wysokim poziomie na San Mamés.”

Mimo, iż masz jeszcze roczną umowę, to mówi się, że zarówno ty jak i klub możecie ją zerwać. Masz taki ruch w planach?

„W teorii nie. Chcę wypełnić kontrakt.”

Klub zapewnił cię o przybyciu piłkarzy na poziom VCF?

„Nie, ale podjęto kroki, by sprowadzić zawodników o profilu, który pozwoli nam na krok w przód i walkę o puchary. Jeśli nie zostaną kupieni, będzie nam ciężko. Doświadczyliśmy tego w tym sezonie. Zespół dał z siebie wszystko, ale widocznym jest, że potrzebujemy więcej.”

Myślisz, że obecnie zarządzający pionem sportowym mogą podpisać tych graczy? „Tak. Mają talent i umiejętności. Inną sprawą jest czy VCF może lub ma wolę, by sprowadzić potrzebnych piłkarzy.”

Mówisz dziś dużo jaśniej o swojej przyszłości. Czy spotkanie oznacza, że masz mniej wątpliwości niż kilka dni temu?

„Spotkanie miało miejsce kilka tygodni temu. Musieliśmy być skupieni na meczu z Levante, potrzebowaliśmy zwycięstwa, by walczyć o puchary. Najmniej ważna jest moja przyszłość. Liczy się przyszłość Valencii. W porównaniu do ostatnich dwóch sezonów, ten jest bardzo dobry. Drużyna nie musiała grać o utrzymanie. Każdy zespół rozwija się, rośnie. Jeśli się nie rozwijasz, to nadejdzie sezon, w którym będziesz miał problemy – Valencia nie może sobie na to pozwolić .”

Którzy piłkarze są na sprzedaż?

„Rozumiem, że sprzedaż zawodników jest konieczna. Przychód jest potrzebny. Natomiast ci, którzy przybędą będą musieli załatać powstałe dziury. W przeciwnym razie zrobimy krok w tył. Jestem przekonany, że zarządzający pionem sportowym pracują nad sprowadzeniem piłkarzy. W kwestii sprzedaży, nie mogę ujawniać nazwisk. Muszą zapewnić znaczny zysk dla klubu, w przeciwnym razie nie będzie to dla nas dogodny.”

Jeśli odejdą kluczowi gracze, a na rynku nie pojawią się opcje wzmocnień, to odejdziesz?

„To hipotetyczne i nie możemy myśleć o takim scenariuszu. Skupmy się na rzeczywistości. Pozostały cztery kolejki i im wyżej VCF zakończy sezon, tym lepiej. Na szali są przychody, to również ważne. Zobaczymy co się wydarzy, kto odejdzie i kto przyjdzie.

Ufasz właścicielowi w kwestii transferów przychodzących?

„Oczywiście, ufam mu w pełni. W piłce wielkie kluby próbują polepszać się co sezon i Valencia też musi tak robić. Możesz słono zapłacić, jeśli nie podejmujesz takich działań. Celem jest rozwój i stawanie się lepszym z sezonu na sezon. Klub przeszedł przez ciężkie czasy, myślę że one już za nim. Możemy ocenić ten sezon bardzo pozytywnie. Nie możemy kusić losu i powinniśmy poprawić skład do walki o dużo wyższe cele, na które Valencia zasługuje. Mam ważny kontrakt i skupiam się na jak najlepszym zakończeniu sezonu. Klub zrobi wszystko, by złożyć świetną drużynę.”

Arrambari był łączony z VCF. Czy to piłkarz na odpowiednim poziomie?

„Nie chcę już więcej rozmawiać o nazwiskach. Wciąż mamy cztery mecze do końca. Arrambari jest piłkarzem, którego trenowałem i mówiło się o nim w trakcie letniego i zimowego okna. Obecnie nie myślimy o nim. Niedawno przedłużył swój kontrakt, a Getafe ma wiele do zyskania. Nieetycznym jest, by teraz o tym rozmawiać.”

Przekazałeś jakieś wskazówki, co do konkretnych piłkarzy i pozycji?

„Jeszcze nie. Spotkanie miało miejsce kilka tygodni temu. Nie mieliśmy okazji, by rozmawiać o nazwiskach. Będzie to omawiane w nadchodzących tygodniach, nie mam wątpliwości.”

Hugo Duro i Omar Alderete są w twoich planach?

„Pokazali, że są na dobrym poziomie. Będzie to zależeć od możliwości finansowych i od negocjacji z klubami, z których są wypożyczeni. Wtedy trzeba będzie sprawdzić czy przed dokonaniem zakupów pojawią się inni gracze na wyższym poziomie.”

Chcesz pełnić aktyną rolę na rynku, jak ostatniego lata?

„Nie lubię rozmawiać o przeszłości i narzekać na to, co było wcześniej. W piłce nożnej trzeba żyć teraźniejszością. Musimy dobrze zakończyć sezon, a potem przygotować się do kolejnej kampanii. To mnie frapuje. Zawsze staram się odgrywać aktywną rolę i pomagać swoim doświadczeniem jako trener. Musimy popełnić jak najmniej błędów. Doskonale znam skład i poziom, jaki mogą zaprezentować zawodnicy. Mówię jasno o piłkarzach, którzy nie są w stanie sprostać wymaganiom VCF. Musimy pracować, aby stworzyć znacznie lepszą Valencię.”

Konferencja z www.valenciacf.com.