Strona główna

Peter Lim nie pojawi się w Sewilli

Wojciech Ciuraj | 22.04.2022; 16:53

Nieobecność właściciela

Źródła związane z klubem potwierdziły, że większościowy udziałowiec "Nietoperzy" nie zasiądzie jutro na trybunach Estadio La Cartuja. Znając zaangażowanie Petera Lima w codziennie funkcjonowanie Valencii ta informacja nie może dziwić. Singapurczyka będzie reprezentował jego syn - Kiat Lim

Peter Lim już od dawna nie udaje, że Valencia jest dla niego tylko zwykłą firmą, a jako miliarder posiada tak wiele podmiotów, że klub piłkarski rzadko znajduje się w orbicie jego zainteresowań. Biorąc pod uwagę nastroje kibiców, być może dobrze, że nie zamierza się pojawić na jutrzejszym finale. Pewną ciekawostką jest natomiast zapowiadana obecność Kiata Lima - jednego z synów Petera.

Część sympatyków "Nietoperzy" może kojarzyć młodego Singapurczyka z jego dyplomatycznych i koncyliacyjnych wypowiedzi po zwolnieniu Marcelino i rozmontowaniu projektu sportowego Valencii. Kiat Lim podkreślał wówczas, że piłka nożna to emocje, a Meriton zawodzi jako zarządca tak wielkiego przedsięwzięcia. Kilka tygodni temu media obiegła informacja, że syn Petera Lima rozpoczyna nowy projekt biznesowy - platformę cyfrową, która za pomocą nowoczesnych technologii ma zdemokratyzować piłkę nożną. Udział kibiców w procesie decyzyjnym według założeń Singapurczyka, ma z czasem zdominować światowy futbol. W projekt zaangażowany jest między innymi Gary Neville, który nadal utrzymuje bliskie relacje z Meritonem. Niewykluczone, że w najbliższym to właśnie Kiat Lim będzie odpowiadał za prowadzenie klubu piłkarskiego, tym bardziej, że jego ojciec nie czuje się odpowiedzialny za Valencię.

Kategoria: Składy | Źródło: Eldesmarque, fot. Eldesmarque