Strona główna

Czy Soler pasuje do stylu gry Valencii?

Mateusz Piniarski | 02.04.2022; 15:45

Świetny występ w reprezentacji nasuwa pytania

Od czasu przebicia się do pierwszego składu Valencii w połowie sezonu 2016/2017 Hiszpan stał się jedną z kluczowych postaci drużyny. Bywały jednak miesiące, gdy prezentował się całkiem przeciętnie. Mimo poprawy statystyk w obecnym sezonie wciąż nasuwa się powtarzające od dłuższego czasu pytanie- czy potencjał Carlosa Solera nie jest marnowany przez styl gry zespołu?

Subirats: Soler nie jest w pełni wykorzystywany w tym systemie gry, ale jest tak inteligentnym piłkarzem, że jest w stanie z powodzeniem grać na boku

Zawodnik i później dyrektor sportowy Valencia CF, a także trener w niższych ligach uważa, że ​​Soler pokazał swoje możliwości w meczu z Islandią i lepiej sobie radzi w modelu gry hiszpańskiej reprezentacji.

"Carlos jest zawodnikiem o takiej wszechstronności, że w klubie czasem był wystawiany na pozycjach, gdzie nie mógł uwypuklić swoich możliwości, na przykład jako boczny pomocnik czy też skrzydłowy. Myślę, że w formacji 4-3-3, grając jako pomocnik może dać więcej i lepiej rozwijać swoje umiejętności. Podczas meczu z Islandią pokazał swoje walory i jakość: pracowitość, stałe fragmenty, strzał z dystansu. W Valencii Soler jest „zredukowany” w swojej grze, w fazie ofensywnej pojawia się tylko podczas stałych fragmentów. Jednak jest na tyle inteligentnym piłkarzem, że radzi sobie w każdej powierzonej mu roli. Za czasów Marcelino grał na prawej pomocy i radził sobie tam, lecz nie rozwinął pełni swoich możliwości. Formacja 4-4-2 pozostała jako główny system gry, w którym Carlos przez brak defensywnego pomocnika zmuszony jest grać jako cofnięty rozgrywający, co zabiera mu możliwości większej kreacji gry z przodu." - mówi.

Fernando Gómez: Model gry szkodzi Solerowi

Kolejny były zawodnik i dyrektor sportowy Valencia CF, a obecnie dyrektor sportowy CD Castellón rozumie, że sposób gry zespołu szkodzi Carlosowi Solerowi. Fernando klasyfikuje piłkarza jako dobrego ofensywnego pomocnika, który lubi wychodzić do przodu, grać na małej przestrzeni i kreować grę. Sądzi, ze normalne, że Hiszpan będę grać mniej skutecznie w tak defensywnie grającym klubie i w ofensywnie nastawionej drużynie, jak reprezentacja pokaże więcej.

"Soler ma dużo łatwiej, by grać dobrze w reprezentacji, gdzie jest otoczony dobrymi pomocnikami, a za nim grają obrońcy dobrzy technicznie, nie bojący się rozegrać krótko, do drugiej linii. Wysokiej klasy pomocnicy wyróżniają się tym, ze mają często piłkę przy nodze. W klubie Carlos pokazuje mniej, bo Valencia gra w inny sposób. Obrońcy często grają wysokie, długie piłki, z pominięciem linii środkowej, by odsunąć problemy z dala od bramki i szybko znaleźć napastników. Pomocnicy dużo bardziej wyróżniają się w stylu gry, w którym każda formacja bierze udział w grze ofensywnej, niż wtedy, gdy drużyna gra bardzo szybko, wysokimi podaniami z pominięciem linii pomocy i z małym ryzykiem z tyłu". - podsumował Gómez.

Pepe Pla: Model reprezentacji narodowej wydobywa z Carlosa Solera to co najlepsze, a Valencia minimalizuje jego atuty

"Wszystkie wątpliwości co do gry i jakości Carlosa Solera zostały rozwiane w meczu z Islandią. Oczywiście, nie jest to najmocniejsza drużyna, lecz jak na dłoni widać było różnice w sposobie gry. Rzeczywistość jest taka, że ​​Valencia ogranicza potencjał ofensywny Carlosa.”, mówi Pepe Pla, były piłkarz Valencia CF, PSV Eindhoven i Levante UD, a obecnie trener Discóbolo La Torre.

Uważa ponadto, że "Potencjał ofensywny Solera jest w klubie ograniczony niemal wyłącznie do SFG i pojedynczych przebłysków, jak asysta do Guedesa w meczu z Elche. Gdy przebił się do zespołu, Valencia grała trójką w pomocy i tam miał dużo więcej swobody. Teraz od lat gra dwójką, przez Soler ma mniej możliwości do gry, poza tym często jest zmuszony być pierwszym rozgrywającym, na czym cierpią jego walory. Carlos Soler nie do końca pasuje do formacji 4-4-2, preferowanej od lat w zespole Los Ches, a jeśli musi w nim grać, lepiej radził sobie jako skrzydłowy. Nie jest jednak przypadkiem, że jak ulał pasuje do stylu gry reprezentacji Hiszpanii, która dużo atakuje i gra w formacji 4-3-3, dając pomocnikom dużo więcej swobody."

Curro Torres: Soler ma wielką zdolność dostosowywania się do tego, o co prosi go każdy trener

Torres, były zawodnik i trener rezerw "Nietoperzy", obecnie pracujący w Cultural y Deportiva Leonesa podkreśla w debacie na temat gry Carlosa Solera, że jedną z największych zalet piłkarza jest niebywała wprost uniwersalność w dopasowaniu się do różnych systemów i sposobów gry.

"Myślę, że wykorzystuje część swojego wachlarza umiejętności w Walencji, aby robić to, czego wymaga trener.. W hiszpańskiej drużynie narodowej z kolei gra w zupełnie inny sposób, bardziej ofensywnie. Jest piłkarzem z bardzo dobrym podaniem i umiejętnością wkroczenia do ataku z drugiej linii, ponadto umiejącym się odnaleźć w każdej sytuacji na boisku. Dla mnie jest to zawodnik kompletny, również na poziomie mentalnym. Ma możliwość zaoferowania tego, o co prosi każdy trener i dobrze radzi sobie w obu zespołach" – dodaje Curro.

Kategoria: Ogólne | Źródło: plazadeportiva | zdj. plazadeportiva