Strona główna

Loren Morón opcją na atak

Bogdan Wójcik | 25.07.2021; 14:44

Hiszpan na celowniku Valencii

Choć priorytetem wydaje się być w tym momencie pozyskanie klasycznej „6”, Valencia w dalszym ciągu rozgląda się za wzmocnieniem ataku. Odejście Gameiro oraz zainteresowanie Maxim Gómezem ze strony Atletico powoduje, że Los Ches kieruje swój wzrok w kierunku Sewilli. Loren Morón, bo o nim mowa, jawi się jako realna kandydatura.

Będąca w trakcie renowacji Valencia pod czujnym okiem José Bordalása przygotowuje się do nowego sezonu i planuje wzmocnienia w kilku formacjach – w tym w linii ataku, która niedawno została uszczuplona o Kévina Gameiro. Pod znakiem zapytania pozostaje także przyszłość Maxiego Gómeza, na którego mocno liczy nowy szkoleniowiec Nietoperzy, a któremu coraz intensywniej przygląda się Atletico Madryt. Valencia może więc zostać zmuszona do szukania nie tyle boiskowego partnera dla Urugwajczyka, co wręcz jego następcy.

Jak donosi dziennik Marca, priorytetem Lorena jest przekonanie do siebie Manuela Pellegriniego w trakcie trwania pretemporady. Chilijski szkoleniowiec wyżej od Moróna ceni Borję Iglesiasa, jednak wychowanek Realu Betis jest świadomy swojej wartości i czuje, że może wywalczyć miejsce w podstawowym składzie Los Verdiblancos. Biorąc jednak pod uwagę specyfiku post-covidowego rynku transferowego, niewykluczone, że Betis sam poświęci 27-letniego wychowanka w imię podreperowania klubowej kasy fiskalnej. Wtedy do akcji może wkroczyć właśnie Valencia, szczególnie, że Bordalás bardzo ceni Lorena za jego wszechstronność i zdolność do poświęcenia się dla zespołu.

Kilka dni temu, zapytany o swoją przyszłość Loren, powiedział: „Zawsze mówiłem, że Betis to mój dom, zawsze byłem tutaj bardzo szczęśliwy. W ubiegłym sezonie wystąpiło wiele okoliczności, które należy wziąć pod uwagę. Pojawiły się wówczas oferty ze strony zespołów, które mi się podobały – były one korzystne zarówno dla mnie, jak i dla klubu. To prawda że je rozważałem, jednak postanowiłem zostać w Betisie”.

Ubiegły sezon w wykonaniu Moróna nie należał do szczególnie udanych. Napastnik rozegrał raptem 984 minuty w 26 ligowych spotkaniach, w których zdobył tylko jedną bramkę.

Kategoria: Ogólne | Źródło: Marca, Superdeporte | fot. Superdeporte