Strona główna

Rafa Mir wróci do Valencii?

Iwo Rubaszewski | 17.04.2021; 14:50

Możliwy transfer napastnika

Mir rozgrywa świetny sezon w barwach Hueski. Piłkarz zdobył już 12 ligowych bramek. Valencia postara się o odzyskanie zawodnika, który opuścił Mestalla kilka sezonów temu.

Los Ches będą poszukiwali wzmocnień w linii ataku. W rozgrywkach 2020/2021 snajperzy „Nietoperzy” nie popisują się skutecznością – zarówno Maxi Gómez jak i Manu Vallejo mają na swoim koncie po 5 bramek, podczas gdy najlepszy strzelec zespołu, Carlos Soler, ma ich jedynie 7. Remedium na problemy ze skutecznością może okazać się nowa „9-ka”, na którą kandydatem jest Rafa Mir. Hiszpan imponuje swoim dorobkiem bramkowym. Poza wspomnianymi 12. trafieniami w LaLiga dokłada 3 gole z Pucharu Króla. Dorobek ligowy sprawia, że Mir jest obecnie 8. strzelcem rozgrywek, a w klasyfikacji Trofeo Zarra dla najlepszego hiszpańskiego strzelca jest drugi ex aequo z Iago Aspasem. Daleko przed nimi z 19. golami na koncie jest lider – Gerrard Moreno. Mira uznać można za rewelację rozgrywek. Poza świetną skutecznością, grając w klubie z niższej półki, piłkarz wyróżnia się swoim sposobem bycia na boisku. Mierząc 191 cm wzrostu jest bardzo szybki, świetnie wykańcza akcje i z racji warunków fizycznych bardzo dobrze radzi sobie w pojedynkach powietrznych.

Piłkarz Hueski przebywa w Aragonii jedynie w ramach wypożyczenia z Wolverhampton. Napastnik przybył na Wyspy w 2018 roku, odchodząc za 2 mln € z Mestallety. W barwach młodzieżowych drużyn rozegrał 59 meczów w lidze, strzelił 25 bramek i zanotował 6 asyst. Wystąpił także 7 razy w Lidze Mistrzów U19, zdobywając 6 goli i dokładając 3 asysty. 18-letni wówczas Mir został 6. strzelcem rozgrywek. Po transferze do „Wilków” nie odnalazł się w Anglii. W barwach klubu z Molineux pojawił się na boisku tylko 5 razy (w tym jeden mecz w drużynie U21). Po poł roku w Wolves dla Hiszpana rozpoczął się okres wypożyczeń. W sezonie 2018/2019 powędrował do Las Palmas. Na Wyspach Kanaryjskich zagrał 30 meczów, strzelił 7 bramek i zanotował asystę. Następnie udał się do Nottingham Forest, ta transakcja okazała się niepowodzeniem. W zespole z Championship zagrał 13 razy i zapisał na swoim koncie jedynie 2. asysty. Kolejnym tymczasowym domem Mira okazała się Huesca i tę przygodę niewątpliwie będzie mógł zaliczyć do udanych. Poza świetnym czasem w LaLiga, zawodnik ma za sobą półroczną przygodę w Segunda División, gdzie w 18. meczach zdobył dla aktualnego beniaminka 9 goli i dodał asystę.

Kontrakt napastnika z Wolves wygasa 30. czerwca 2022 roku, a jego przyszłość jest niewiadomą. Huesca miała możliwość wykupu piłkarza z Murcii za 10 mln € po sezonie 2019/2020, lecz z niej nie skorzystała. Wynegocjowała za to procent od kolejnej sprzedaży Hiszpana w wysokości 25%. Po sezonie czeka go więc powrót do Anglii, ale może się on okazać jedynie chwilowy. O zawodnika pyta wiele hiszpańskich klubów, a wśród nich Valencia. Za klubem z Mestalla przemawiają dwie kwestie. Po pierwsze, drużyna prowadzona przez byłego szkoleniowca Los Ches, Nuno Espírito Santo jest zainteresowana Gonçalo Guedesem. Transakcja może opierać się na wymianie kart zawodniczych Portugalczyka i Rafy Mira. Drugą kwestią jest mała konkurencja na pozycji środkowego napastnika w drużynie „Nietoperzy”. Przy obecnej formie i niejasnej przyszłości Maxiego Gómeza, gracz Hueski mógłby wskoczyć bezpośrednio do pierwszej 11-stki Valencii. Sam zainteresowany póki co odcina się od spekulacji medialnych na temat jego przyszłości. W wywiadzie dla Marki Mir mówi: „To są rzeczy, które się zdarzają (plotki transferowe – przyp. red.), wiemy jak to działa. Nie odwróci to mojej uwagi od celu, którym są codzienne treningi i niedzielny mecz. Gdy rok dobiegnie końca, porozmawiamy z Wolves, którzy są właścicielami mojej umowy i zobaczymy jaką ścieżkę obierzemy.”

Kategoria: Spekulacje Transferowe | Źródło: Super Deporte | DesportoAoMinuto | fot. PlazaDeportiva