Strona główna

Gracia zostaje w Valencii

Iwo Rubaszewski | 05.01.2021; 22:31

Hiszpan zachowuje stanowisko

W ostatnich tygodniach Valencia znajduje się w bardzo słabej formie. Od 22. listopada, czyli przez osiem ligowych kolejek, Los Ches zgromadzili jedynie 5 punktów i do meczu z Cádiz przystępowali ze strefy spadkowej. Według doniesień medialnych posada Javiego Gracii miała zawisnąć na włosku. Ostatecznie rozwiano jednak wszelkie wątpliwości i potwierdzono, że trener nie traci posady.

Mimo, iż z góry zakładano, że sezon 2020/2021 nie będzie dla Valencii łatwy, to trwająca już niemal dwa miesiące passa bez ligowego zwycięstwa zmusiła władze do refleksji. Ostatni raz w lidze drużyna zatriumfowała w meczu z Realem Madryt, a miało to miejsce 8. listopada. Niewiele zmienił wygrany, dopiero po dogrywce, pucharowy mecz z Terrassą. Hiszpańskie dzienniki informowały, że poniedziałkowy mecz z Cádiz miał być dla Gracii starciem o być albo nie być na ławce trenerskiej Los Murciélagos. Musiał uzyskać „pozytywny wynik”, aby pozostać na stanowisku. W poniedziałek właśnie odbyło się spotkanie zarządu klubu z Mestalla, w którym uczestniczył sam właściciel, Peter Lim. Najistotniejszym poruszanym zagadnieniem była kwestia przyszłości Javiego Gracii. Ostatecznie zarówno Lim jak i prezydent Anil Murthy wyrazili poparcie dla szkoleniowca. Po zebraniu odbyło się również spotkanie z gronem czterech kapitanów Valencii, którzy poparli trenera. Gracia ma czas na poprawę do 21. stycznia, czyli do starcia z Osasuną. Można, więc wnioskować, że to właśnie rywalizacja z drużyną z rodzimego miasta szkoleniowca oraz wcześniejsze spotkanie z Realem Valladolid będą faktycznymi meczami o posadę dla Hiszapana.

Kategoria: Ogólne | Źródło: Plaza Deportiva | Super Deporte | El Desmarque | fot. Super Deporte