Starcie z wymagającym rywalem
Podopieczni Javiego Gracii postarają się dziś przełamać złą passę i zdobyć punkty, które pozwolą z większym spokojem zamknąć ten skomplikowany dla klubu rok. Valencia zawsze odnajdywała dodatkową motywację w starciach z wielkimi rywalami, jednak trudno o optymizm po tym co zespół zaprezentował w Pucharze Króla.
Oba kluby przeżywają poważny kryzys na wielu płaszczyznach. Brak pieniędzy na pensje, fatalne zarządzanie kadrą czy wreszcie mierna forma sportowa. Zarówno o Valencii jak i Barcelonie w ostatnim czasie wiele się mówi i niestety bardzo rzadko pozytywnie. Dodatkowym smaczkiem starcia dwóch najgorzej zarządzanych klubów w Hiszpanii jest Ronald Koeman. Kontrowersyjny szkoleniowiec ma za sobą nieudaną przygodę z Valencią, choć warto pamiętać, że do niedawna był ostatnim trenerem, który wzbogacił klubową gablotę o trofeum.
Podczas przedmeczowej konferencji, Koeman określił Valencię jako „skomplikowane miejsce, w którym brakuje spokoju do pracy”. Władze klubu do tej pory zapewniały o pełnym poparciu dla Javiego Gracii. Wydaje się jednak, że najbliższe spotkania mogą być kluczowe dla losów trenera Valencii. Jak donoszą hiszpańskie media, zwolnienie Gracii oznaczałoby brak środków na transfery zimą… W związku z czym Anil Murthy na każdym kroku podkreśla swoje zaufanie do szkoleniowca.
Niewątpliwie dobrą wiadomością dla trenera jest powrót José Luis Gayi, który w ekspresowym tempie wyleczył uraz mięśniowy. Do dyspozycji Javiego Gracii jest także Kangin Lee, który pauzował ostatnio z powodu zakażenia koronawirusem, a także Hugo Guillamón, który zmagał się z kontuzją mięśniową. Powrót ważnych graczy znacznie zwiększa szansę drużyny na korzystny rezultat. Trwający sezon pokazuje, że zmiennicy nie prezentują odpowiedniego poziomu, a sam Javi Gracia bardzo rzadko wykorzystuje limit zmian.
Wielu kibiców w spotkaniu z Realem upatrywało meczu, który odwróci losy sezonu. Tak się jednak nie stało. Piłkarze Javiego Gracii w każdym kolejnym spotkaniu pokazują wolę walki i charakter, jednak to rzadko wystarcza na coś więcej niż remis. Obie drużyny wyczerpały już margines błędów w tym sezonie i potrzebują punktów by przynajmniej utrzymać nadzieję na realizację przedsezonowych założeń, choć w przypadku Valencii trudno mówić o celach sportowych. Pozostaje wierzyć, że podopieczni Javiego Gracii wyeliminują błędy i punktując dzisiaj wleją w serca kibiców nadzieję na lepsze jutro.
Przewidywane składy:
FC Barcelona: Ter Stegen, Dest, Araujo, Mingueza, Jordi Alba, De Jong, Busquets, Messi, Griezmann, Pedri, Braithwaite.
Valencia: Domenech, Wass, Paulista, Diakhaby, Gaya , Soler, Racić, Musah, Guedes, Gómez, Vallejo.
Kategoria: Składy | Źródło: Własne, fot. Superdeporte