VCF.PL

Pierwszy etap powrotu do zajęć

Po 54 dniach członkowie pierwszego zespołu powrócili do Paterny. Zarówno zawodnicy, jak i sztab szkoleniowy, przeszli obowiązkowe testy na obecność koronawirusa.

Badania rozpoczęły się o godzinie 9:00, a przeprowadzano je przez kolejne osiem godzin. Pierwsi przeszli je prezydent klubu, Anil Murthy, dyrektor sportowy César Sanchéz, trener Albert Celades i jego współpracownicy. W ciągu dnia przebadanych zostało 31 piłkarzy – znaleźli się tam też zawodnicy Mestallety, którzy rozpoczną treningi z pierwszym zespołem decyzją Celadesa. Każda z osób przeszła łącznie trzy testy w odstępach trzech-czterech minut – PCR oraz dwa testy serologiczne na obecność przeciwciał. Wyniki będą znane w ciągu kolejnych 48 godzin. Wszyscy przestrzegali zasad izolacji przestrzennej, a na terenie klubu przebywali maksymalnie 20 minut.

Pierwszym zawodnikiem, który pojawił się na testach był Hugo González. Gracz młodzieżowego zespołu Valencii przyjechał z mamą, bowiem jest jeszcze za młody, by posiadać prawo jazdy. W kolejnych minutach przybywali kolejni piłkarze, tym razem z Mestallety: Javi Jiménez, Guillem Molina, Cristian Rivero, Hugo Guillamón oraz Vicente Esquerdo. Na badania stawili się też gracze pierwszego zespołu, a najwcześniej zrobili to: Daniel Wass, Gonçalo Guedes, Manu Vallejo i Dani Parejo. Przed wejściem na obiekty Miasteczka Sportu w Paternie pracownicy rozdawali zawodnikom sprzęt ochronny – maseczki i rękawiczki. Piłkarze otrzymali od klubu sprzęt sportowy, którego używać będą w pierwszych dniach treningu indywidualnego.

Jeśli wyniki testu na obecność koronawirusa okażą się negatywne, zawodnicy otrzymają zielone światło na powrót do indywidualnych zajęć. Według doniesień medialnych, już w piątek pierwsi gracze mogą pojawić się w Paternie. Obiekty Miasteczka Sportu w poniedziałek przeszły dekontaminację, a dla zachowania bezpieczeństwa pracowników zostaną podzielone na trzy strefy, w których odbywać się będą treningi.