Strona główna

"Zwycięstwo w 2008 roku było wyjątkowe”

Marcin Śliwnicki | 17.04.2020; 12:09

Wywiad z Hedwigesem Maduro

W czwartek 16 kwietnia minęło dokładnie 12 lat od wygranej w Pucharze Króla w sezonie 2007/2008. Z tej okazji krótkiego wywiadu udzielił Hedwiges Maduro, ówczesny zawodnik „Nietoperzy”, który z powodu kontuzji nie mógł jednak wystąpić w zwycięskim starciu na Estadio Vicente Calderón.

„To był dla mnie wyjątkowy dzień, chociaż dla mnie osobiście finałem był zwycięski rewanż z Barceloną, którą pokonaliśmy 3:2 po bramkach Barajy i dwóch Maty. Po meczu fani zaimprowizowali zabawę, gdzie bawili się wszyscy – my na balkonie i kibice na ulicy.” Sam zaś mecz finałowy Holender wspomniał słowami: „Mimo naszej wyraźnej przewagi, będąc na trybunach, bardzo przeżywałem całe spotkanie.”

Maduro odniósł się też do tego, że ilekroć jest w Walencji, zawsze chętnie wraca na Estadio Mestalla, ze względu na sympatię kibiców: „Fani Valencii zawsze robią wrażenie, a ja zawsze czułem ich wsparcie, zarówna na stadionie, jak i na ulicy. Kiedy autokar podjeżdża na stadion, a ty widzisz kibiców stojących na ulicy, już czujesz się zwycięzcą.”

Holender wyraził też swoja opinię o obecnym zespole „Nietoperzy”: „Po zmianie trenera zawsze jest trochę inaczej i zawsze dużo kosztuje, by wrócić na właściwe tory i odpowiednio realizować plan. Jednak w ostatnich meczach zaobserwowałem tendencję wzrostową, ale niestety – koronawirus popsuł wszystko i ciężko przewidywać jak to wpłynie na wyniki osiągane przez Valencię. Mimo to widzę w obecnej ekipie spory potencjał.”

Kategoria: Wywiady | Źródło: Plaza Deportiva | fot. Plaza Deportiva