Strona główna

Valencia vs. Atalanta – zapowiedź

Bartek Płonka | Marcin Śliwnicki | 10.03.2020; 17:17

ReAMUNTada przy pustych trybunach?

Przed rewanżowym spotkaniem z Atalantą Bergamo nic nie wskazuje na to, że Valencia będzie w stanie odrobić straty. Kibicom „Nietoperzy” najzwyczajniej pozostaje wierzyć w ReAMUNTadę, którą tym razem – o ile się wydarzy – można będzie uznać za cud.

W ostatnich godzinach poinformowano, że spotkanie na Mestalla odbędzie się bez kibiców. Mecz z Atalantą obejrzy zatem komplet pustych krzesełek, a to wszystko w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Taka decyzja musiała zostać podjęta, jest w pełni zrozumiała, natomiast jednocześnie „Nietoperzom” odpada jeden z nielicznych atutów przed rewanżem.

Tymczasem w Valencii wcale lepiej nie wygląda sytuacja kadrowa. Wprawdzie do składu wracają Francis Coquelin czy Rodrigo Moreno, ale wciąż skromnie prezentuje się linia obrony. Wśród powołanych znalazły się nazwiska raptem pięciu obrońców, w tym dwóch środkowych. Trudno nie myśleć o tym meczu mając na uwadze znakomitą formę zespołu włoskiego w ofensywie, co w zderzeniu z rozsypaną defensywą Los Ches może skutkować podobnym jak na San Siro wynikiem.

Czy zatem Valencia ma jakiekolwiek szanse na awans? Jak to bywa w sporcie, nikogo skreślać przed ostatnim gwizdkiem nie warto, stąd powiedzmy, że ekipie Celadesa dajemy całe 5 % szans. Żeby uwierzyć, że ReAMUNTada jest możliwa wypada sięgnąć chociażby do sezonu 13/14. Wówczas zespół prowadzony przez Juana Antonio Pizziego odrobił porażkę 0:3 w Lidze Europy przeciwko FC Basel. Na Mestalla „Nietoperze” wówczas wygrali 5:0 i awansowali do półfinału.

Z lotu Nietoperza

Na pytania odpowiedział Marcin Śliwnicki

Wiele futbol widział, a pytanie czy i dzisiaj ujrzymy cud? Valencia jest w stanie przejść dalej Atalantę?

Serce mówi, że tak. Rozum jednak każe być sceptycznym. Nie chodzi nawet o to, że podopiecznym Celadesa brakuje na to umiejętności. Po prostu ja nie przypominam sobie meczu, w którym w tym sezonie naprawdę stłamsilibyśmy rywala, a właśnie to będzie dziś niezbędne. W dodatku ostatnio coraz gorzej wygląda skuteczność „Nietoperzy”, a co za tym idzie, bardzo trudno będzie dziś strzelić trzy bramki. O tym, czy zagramy na zero z tyłu chyba nie ma co mówić, każdy doskonale wie jak będzie ciężko.

Jak zapatrujesz się skład linii obrony? Patrząc na nazwiska, znów nie będzie powalać na kolana…

Duża dziś rola pomocników, aby – nomen omen – pomóc swoim partnerom z defensywy. Jeżeli oni dobrze wywiążą się ze swoich zadań, to jakiś promyk nadziei można widzieć. W innym przypadku spodziewam się niestety przykrych scen na Mestalla.

Do zdrowia i dyspozycji wraca Francis Coquelin. Na jakie zestawienie w środku pola zdecydowałbyś się na to spotkanie?

Parejo i Coquelin. Dani bowiem wbrew pozorom dość dobrze odbiera piłkę, a Francuz w tym elemencie to klasa sama w sobie. Na pewno nie wybrałbym dziś Kondogbii, bo potrzeba będzie też kreatora – w końcu to my odrabiamy straty. Druga sprawa, że Geoffrey jest ostatnio w tak kiepskiej dyspozycji, że widać to nawet na tle słabo grającego zespołu.

Atalanta w ostatni weekend odpoczywała. To oznacza, że do meczu z Valencią przystąpi bez rytmu meczowego, czy może spragniona kolejnych goli po półtorej tygodnia bez spotkania?

Nie da się tego przewidzieć, każdy zespół reaguje na to inaczej. Gdybym miał obstawiać, to jednak powiedziałbym, że rozpędzonej drużynie zawsze przerwa jest nie na rękę. Ale to na tyle dobrzy piłkarze, że przerwa wcale nie musi się na ich postawie odbić.

Przypominamy o tegorocznej edycji naszego Forumowego Typera, którego nagrody w bieżącym sezonie ufunduje użytkownik naszej strony, Maciek_1985.

Kategoria: Składy | Źródło: własne