Strona główna

Carlos Soler – uniwersalność problemem?

Kacper Sasiak | 07.03.2020; 16:02

Gdzie jest miejsce dla pomocnika?

Sezon wkracza w decydującą fazę, a Valencia potrzebuje najlepszej wersji Carlosa Solera, który choć posiada ogromny potencjał, to cały czas nie jest w stanie go zrealizować. Problemem Hiszpana jest granie na innej pozycji u każdego trenera.

Jako junior Soler występował jako typowa dziewiątka. W profesjonalnym futbolu karierę zaczynał u Voro na pozycji środkowego pomocnika, skupiający się na rozgrywaniu. U Marcelino grał głównie jako prawy skrzydłowy, rzadziej w środku pola, zaś pod wodzą Alberta Celadesa pojawia się na obu stronach pomocy.

Występy na różnych pozycjach z odmiennymi założeniami przekładają się na uniwersalność 23-latka. Pozornie powinno to rozwijać zawodnika, lecz opinią wielu trenerów powoduje to przeciętność, a nie daje możliwości wyspecjalizowania się na danej pozycji. Niewielu jest światowej klasy piłkarzy, którzy są wszechstronni w kilku rolach na boisku. Widać to po drużynach narodowych, gdzie piłkarze często nie grają na nominalnych pozycjach, co przekłada się na ich przydatność w zespole.

Carlos w młodzieżowej reprezentacji Hiszpanii występował na prawej stronie pomocy z powodzeniem. W klubie, w obliczu świetnej formy Ferrana Torresa, nie jest to możliwe. Obecnie o rozegranie pełnych 90 minut w wykonaniu 23-latka będzie bardzo trudno, nawet na lewej stronie, która zostanie obsadzona przez wracającego po kontuzji Guedesa, a w odwodzie jest jeszcze Cheryshev.

Oczywiście granie w wielu miejscach na boisku nie jest problemem dla wszystkich. Jednak Soler nie wydaje się być wyjątkiem i spisuje się poniżej oczekiwań, co przekłada się również na statystyki. W tym sezonie w 26 spotkaniach strzelił trzy bramki, nie notując ani jednego ostatniego podania. Wydaje się, że obecnie Carlos Soler nie jest w stanie sam w pojedynkę wygrać meczu, a jego przydatność dla zespołu w końcówce sezonu może maleć.

Kategoria: Ogólne | Źródło: Plaza Deportiva