Strona główna

„Nie ma potrzeby szybkiego zamykania kadry”

Bartłomiej Płonka | 26.07.2018; 15:53

Marcelino po sparingu

Valencia bezbramkowo zremisowała z Lausanne w swoim drugim sprawdzianie przed nadchodzącym sezonem. Po meczu głos zabrał szkoleniowiec „Nietoperzy”, Marcelino.

Na sam początek Marcelino przypomniał wszystkim, iż podczas spotkań kontrolnych nie przykłada największej wagi do wyników, ale zależy mu na tym, by zespół czynił postępy. „Praca podczas pretemporady polega na tym, by dużo trenować, popełniać błędy i postępować. Zbliżamy się do pierwszego oficjalnego meczu i robimy wszystko, by przygotować się do niego jak najlepiej. Przeciwko Lausanne zagraliśmy nieźle w defensywie, ale nieco inaczej wyglądało to, jeśli chodzi o atak. Mieliśmy okazje, ale nie potrafiliśmy zamienić ich na gole”.

Wtorkowe spotkanie było okazją do debiutu w walenckich barwach dla Cristiano Picciniego, do czego następnie odniósł się trener. „Trudno jest go ocenić. Dzień wcześniej przechodził testy, był po podróży. Zagrał w tym meczu w zasadzie nie znając kolegów z drużyny, to był dla niego pierwszy raz z zespołem. Chcieliśmy zwiększyć rywalizację na prawej obronie i uważam, że decydując się na niego dokonaliśmy właściwego wyboru”.

Kontynuując wypowiedź Marcelino został poproszony, by skomentować postawę Jordiego Escobara oraz Kanginga Lee, którzy pracują z zespołem podczas pretemporady i wystąpili w spotkaniu z Lausanne. „To bardzo młodzi chłopcy i taki okres przygotowawczy z pierwszą drużyną z pewnością się im przyda. To dla nich coś nowego, ponieważ intensywność na treningach jest zdecydowanie wyższa, niż ta, z którą spotykali się wcześniej. Cieszymy się, że są z nami”.

Innym nowym piłkarzem, który dołączył do Valencii w tym okienku jest Daniel Wass. Opiekun Los Ches przyznał, że Duńczyk może mu się przydać na kilku pozycjach. „Daniel jest bardzo uniwersalny. Chcemy z niego korzystać zarówno w środku pola, jak i na skrzydle. Na razie jeszcze przechodzi on okres adaptacji w zespole”.

W ostatnich dniach pojawiły się plotki dotyczące ewentualnego odejścia Rubena Vezo i/lub Martina Montoyi. Do tego oraz do liczby defensorów z drużynie również odniósł się szkoleniowiec. „Mam ogromny szacunek dla wszystkich graczy, którzy występowali w naszym zespole podczas ubiegłego sezonu i doprowadzili Valencię do Ligi Mistrzów. Jednak najbliższe dni pokażą, co dalej. Dla każdego trenera szeroka kadra to komfort, ale dziewięciu obrońców to za dużo. Byłby to problem”.

Na koniec Marcelino został zapytany o, to kiedy możemy spodziewać się skompletowania zespołu na najbliższy sezon oraz jak wygląda sytuacja Gameiro oraz Guedesa. „Tak naprawdę nie ma potrzeby zamykania kadry najszybciej, jak się da. Chcemy graczy, którzy są naszymi pierwszymi wyborami na liście. Na pewno lepiej, gdyby dołączyli do nas wcześniej, ale nie musimy śpieszyć się za wszelką cenę. Do 31 sierpnia będziemy mieć uzupełnioną drużynę”.

Kategoria: Wywiady | Źródło: PlazaDeportiva