Strona główna
Przerwa w rozgrywkach Primera Division, którą spowodowały Święta Bożego Narodzenia oraz nadejście Nowego Roku dobiega już końca. Piłkarze hiszpańskich zespołów solidnie trenują i już w ten weekend czekają ich pierwsze spotkania w 2007 roku. Valencię czeka niedaleka podróż do Villarealu, który leży w tym samym regionie i jest położony bardzo blisko Walencji, stąd też najbliższe spotkanie zostało ochrzczone mianem derbów. A derby trzeba wygrać- o tym wie każdy.

Pierwszy mecz tego roku Valencia rozegra już w najbliższą niedzielę. Miejscem zmagań obydwu ekip będzie stadion Villarealu, który nosi nazwę El Madrigal. Może on pomieścić 26 tysięcy osób i wszyscy mają nadzieję, iż zapełni się on do ostatniego krzesełka. Pierwszy gwizdek sędziego usłyszymy o godzinie 21:00.

Villareal został założony w 1923 roku. W 1946 roku zmieniono barwy klubowe na żółto- niebieski i w takich nasz najbliższy rywal występuje po dzień dzisiejszy. Stąd też wziął się przydomek podopiecznych Pellegriniego- Żółta Łódź Podwodna. W latach 90 występowali na początku w Segudna Division i byli czymś w rodzaju zespołu filialnego Valencii. To na El Madrigal ogrywali się zawodnicy, którzy w przyszłości mieli stanowić o sile Nietoperzy. W barwach Żółtej Łodzi Podwodnej występowali między innymi: kapitan Los Ches David Albelda i Miguel Angel Angulo. Od roku 1997/1998 kiedy to awasowali do najwyższej klasy rozgrywkowej nie ma już miejsca na sentymenty. Co prawda po sezonie Villareal spadł, ale rok później powrócił do Primera Division i od tego czasu jest jednym z lepszych zespołów w Hiszpanii. A mecze z Valencią są zawsze wyjątkowe, ponieważ długo były jedynymi derbami jakie przychodziło grać obu drużynom. Levante dopiero niedawno powróciło do pierwszej ligi, a Villareal to mała miejscowość, w której nie ma drugiego mocnego zepsołu.

W zeszłym sezonie Villareal był 7 na mecie rozgrywek. Nie udało się podopiecznym Pellegriniego pogodzić gry w dwóch znaczących rozgrywkach. Mieli znakomite wyniki w Lidze Mistrzów, gdzie doszli do półfinału. Tam musieli uznać wyższość Arsenalu, choć w ostatniej minucie drugiego spotkania Juan Roman Riquelme miał ogromną szansę na zmianę losów dwumeczu. Na nieszczęście dla Żółtej Łodzi Podwodnej strzał Argentyńczyka z jedenastu metrów obronił broniący jak w transie Jens Lehmann. W lidze nie szło naszym najbliższym rywalom już tak dobrze i zajęli dopiero 7 pozycję, która nie jest premiowana grą w europejskich pucharach. Pozostał Puchar Intertoto, jednak tam już pierwsze spotkanie okazało się fatalne. Villareal odpadł w pojedynku z Mariborem Titanic przegrywając dwumecz 3:2.

Przegrana z zespołem ze Słowenii była zapowiedzią nieudanego sezonu. Villareal z 22 punktami na koncie zajmuje odległą 11 pozycję w Primera Division. Do Valencii ma 5 punktów straty. Odniósł sześć zwycięstw, czterokrotnie zremisował i sześć razy poniósł porażkę.

Gwiazdy

Villareal ma w swoim składzie wielu zawodników znanych na całym świecie. Co najmniej kilku z nich w swoich składach widzieliby trenerzy najlepszych zespołów naszego globu. Największa gwiazda to Juan Roman Riquelme, który notabene w spotkaniu z Valencią nie zagra, ponieważ nie znalazł uznania w oczach trenera. Żółta Łódź Podwodna to nie tylko Argentyńczyk. Grają tu także Diego Forlan, który grał w przeszłości w Manchesterze United oraz był królem strzelców La Liga, Arruabarrena, Senna, Cani, Jose Mari, Robert Pires (ale ten także nie zagra) czy Tacchinardi.

Ciekawostki

Mecz z pewnością będzie bardzo ciekawy. Nie dość, że są to derby, to smaczku spotkaniu dodają postacie kilku zawodników. Po pierwsze sprawa najbardziej aktualna. Chodzi oczywiście o Roberto Ayalę, któremu kończy się latem kontrakt z Los Ches i który łączony jest właśnie z Villarealem. Jeśli zagra to na jego grze spoczną oczy wszystkich kibiców. Poza tym w Villarealu gra Diego Forlan, o którego przejściu do Valencii kilka razy było głośno. Jak narazie jednak do transferu nie doszło. U naszych przeciwników gra Cani, którym w lecie byli zainteresowani Ches, a który trafił do zespołu lokalnego rywala. Nie można także zapomnieć o Jose Enrique- młodym i utalentowanym obrońcy, który przeszedł na El Madrigal z Estadio Mestalla. On na pewno poczuje dodatkową mobilizację. O emocje możemy być więc spokojni, tych z pewnością nie zabraknie. Oprócz tego, że to derby piłkarze mają wiele indywidualnych spraw do udowodnienia. Każdy da z siebie wszystko.

Wyniki ostatnich spotkań Villarreal- Valencia

2005/2006 Villarreal- Valencia 0:2 (spotkanie pucharowe)
2005/2006 Villarreal- Valencia 1:0
2004/2005 Villarreal- Valencia 3:1
2003/2004 Villarreal- Valencia 2:1
2003/2004 Villarreal- Valencia 0:0 (mecz Pucharu UEFA)
2002/2003 Villarreal- Valencia 0:2
2001/2002 Villarreal- Valencia 1:1

Jak widać Valencii gra się wyjątkowo trudno na wyjeździe przeciwko Villarralovi, jednak w ostatnim spotkaniu w Pucharze Hiszpanii udowodniła, że potrafi wygrywać i tam. Miejmy nadzieję, że teraz też nasi piłkarze powrócą z tarczą.

Przewidywane składy:

Villarreal: Barbosa- Josemi, Fuentes, Quique Alvarez, Arruabarrena, Senna, Josico, Cani, Jose Mari, Forlan, Guille Franco

Valencia: Canizares- Miguel, Albiol, Ayala, Curro Torres, Joaquin, Albelda, Baraja, Silva, Angulo, Villa

Kategoria: | Źródło: własne