27 lat temu na świat przyszedł piłkarz, mogący oprócz dobrą grą na kilku pozycjach pochwalić się rozbudowanym jak na prawdziwego Portugalczyka przystało nazwiskiem: Luis Miguel Brito García Monteiro. Miguel, który przed minionym sezonem przeszedł do Valencii, okazał się bardzo trafionym nabytkiem- dziś grą czarnoskórego defensora zachwycają się fachowcy na całym świecie, a niejeden manager klasowego klubu marzy, aby prawej flanki jego defensywy strzegł właśnie portugalski internacjonał- filar obrony Valencii oraz swojej narodowej reprezentacji.Miguel, karierę rozpoczynający jako prawy skrzydłowy, ostatecznie zmienił pozycję na prawego defensora, z niemałym pożytkiem dla wszystkich swoich klubów, w których w całej karierze występował. Znakomita technika, włączanie się do akcji ofensywnych, perfekcyjne panowanie nad piłką oraz pewna postawa w destrukcji, to tylko podstawowe cechy, które łączy w sobie Miguel. Ostatnio jego gra wzbudziła zainteresowanie takich klubów jak Real Madryt czy Chelsea Londyn, lecz prezydent klubu, jak i sam zawodnik, zdecydowanie odrzucili możliwość przeprowadzki piłkarza.
W imieniu Redakcji, Payacito (który przypomniał mi o dzisiejszej doniosłej rocznicy) oraz Wszystkich Kibiców Valencii pragnę złożyć serdeczne życzenia urodzinowe dla naszego najlepszego prawego defensora. Oby kontuzje nie przeszkodziły Miguelowi w dalszej znakomitej grze dla zespołu, a jego gra, aby zawsze mogła cieszyć swym kunsztem i profesjonalizmem. Amunt Miguel! 100 lat! :)
Kategoria: | Źródło: własne