Strona główna
Wszystko wskazuje na to, że na mecz z Realem Saragossa, Quique Flores miał do dyspozycji kolejnego napastnika - Fernando Morientesa. El Moro wyleczył już uraz, który uniemożliwił mu występy w kilku spotkaniach i na sobotni mecz ma być w pełni sił i gotów do gry.

Po fali kontuzji, która zabójczo wpłynęła na postawę w ligowych spotkaniach Valencii, powoli wszystko zaczyna wracać do normy. Choć kadra niezdolnych do gry piłkarzy wciąż jest niezmiernie długa, to jednak widmo połowy graczy "Mestalletty" w pierwszym zespole zaczyna się coraz bardziej oddalać.

Dziś sesji treningowej nie dokończył David Villa, lecz jak zapewnia sam El Guaje, "zszedł z powodu lekkiego bólu, który jest nic nie znaczącym drobiazgiem, i na pewno nie przeszkodzi mu w występie na La Romelada."

"Szpital", który przypomina Valencia, zaczyna mieć już wolne łóżka. Miejmy nadzieję, że sukcesywne powroty do zdrowia kolejnych graczy doprowadzą do jego "zamknięcia", a nie spowodują tylko wymianę pacjentów...

Kategoria: | Źródło: foroche.com