Strona główna

Joaquin i Miguel o najbliższym meczu.

Ulesław | 20.09.2006; 20:16
Woli walki i wiary we własne możliwości żadnemy chyba z piłkarzy "Ches" odmówić nie można. Także Miguel Brito, prawy defensor lewatyńskiego klubu zapowiada walkę o zwycięstwo w najbliższym spotkaniu, pomimo iż doskonale zdaje sobie sprawę z klasy i możliwości potężnego rywala.

Miguel w swoich wypowiedziach zapewnia, że do Barcelony zespół Valenci jedzie po zwycięstwo. Wg Portugalczyka kluczem do odniesienia zwycięstwa na Nou Camp ma być odważna gra oraz pressing, jako że taka taktyka w minionym sezonie okazała się niezwykle skuteczna przeciwko "Dumie Kataloni".

Klucz do zwycięstwa

Nie możemy wystraszyć się naszych rywali. Oni nie lubią pressingu, uwielbiają za to grać piłką, są świetnie zgrani i wyszkoleni technicznie. Zamierzamy naciskać na naszych przeciwników, ponieważ przed rokiem, właśnie taka gra przyniosła nam efekty w postaci 4 punktów w obu meczach.

Oba zespoły

Niedzielny mecz będzie jednym z najważniejszych w całym sezonie. Zmierzymy się z obecnie najsilniejszym zespołem w Europie, w dodatku na ich stadionie. Jedziemy jednak po zwycięstwo. My także posiadamy świetny zespół, dodatkowo wzocniony ostatnio znakomitymi zawodnikami. Mecz będzie wyrównany, myśle że jednak możemy walczyć o zwycięstwo.


Joaquin




Piłkarzem który wespół z Miguelem będzie odpowiedzialny za rozwijanie akcji prawą stroną boiska jest Joaquin. Debiutujący w ostatnim spotkaniu Hiszpan, także wyraził nadzieję pokonanie groźnego rywala. Ximo uważa także, że Valencia w niczym nie ustępuje takim zespołom jak Real Madryt czy właśnie FC Barcelona.

Oczekiwania

Nigdy nie wyobrażałem sobie, że jakiś klub będzie chciał zapłacić za mnie 25 mln euro. Dlatego musze skupić się na treningach i grze, aby nie zawieść pokładanych we mnie nadziei. Gra we Valenci różni od gry dla Betisu przede wszystkim tym, że tutaj oczekiwania od nas są o wiele większe. Mamy walczyć o najwyższe trofea- zarówno oczekiwania jak i presja są większe.

Aklimatyzacja

"Z początku oczywiście nie było mi łatwo, ale spotkałem się ze znakomitym przyjęciem przez kolegów z klubu, zarząd i kibiców. Teraz jestem już gotowy do gry na najwyższym poziomie."

Kategoria: | Źródło: foroche.com